Rafał Kurzawa w trakcie ligowej jesieni odżył. Po przyjściu do Pogoni Fredrika Ulvestada piłkarz znalazł swoje miejsce na boisku w którym wyglądał znacznie lepiej niż wcześniej.
Na głowę piłkarza przez kilka miesięcy sypały się gromy kibiców, którzy oczekiwali posadzenia go na ławkę rezerwowych. Trener Gustafsson wciąż jednak na niego stawiał i od września w zawodniku zaszła przemiana. Kurzawa często po zakończeniu ostatnich spotkań był przez fanów chwalony.
Kurzawie brakuje jednak wciąż jednej ważnej rzeczy. Strzelonego gola, który pomógłby mu jeszcze lepiej prezentować się na boisku. Ostatni raz bramkę dla Pogoni strzelił przecież ponad dwa lata temu. Miało to miejsce dokładnie 31 października 2021 roku w meczu z Legią.
Od tamtej pory zawodnik spędził na boisku 3039 minut w trakcie których nie udało mu się trafić do bramki rywali. Wśród pomocników i napastniów PKO BP Ekstraklasy niewielu jest takich, którzy na gola czekają dłużej. To Michał Kaput (3039), Daniel Łukasik (3172), Ben Lederman (3210), Marek Hanousek (3246), Sylwester Lusiusz (3678), Tom Hateley (3912) i Bartosz Slisz (4321).
Pomocnikowi Pogoni życzymy aby jak najszybciej opuścił to grono, a swoją formę w postaci gola potwierdził w pierwszym wiosennym meczu ze Śląskiem.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...