Aktualności

  • Lewandowski: Riko daje więcej w defensywie

- Riko z pewnością lepiej gra w obronie. Było to widać, bo gdy zszedł z boiska to naszą stroną przeszły dwie groźniejsze akcje. Taki był pomysł trenera na ten mecz, Adam miał wejść na podmęczonych rywali - mówił po meczu Pogoni z Piastem Mateusz Lewadowski. Rozawiał Daniel Trzepacz.


Punkt na tak trudnym terenie jak Gliwice chyba cieszy prawda?

- Tak, cieszy. Warunki nie pozwalały na to aby ten mecz był ładny. Wydaje mi się, że Piast nie wyglądał na zespół lidera, który gra u siebie. Mieliśmy swoje sytuacje i równie dobrze mogliśmy ten mecz wygrać. Tak mi się wydawało z boiska.

W pierwszej połowie na Twojej stronie boiska nie dało się grać. Jak czułeś się w tych warunkach?

- Musiałem jakoś biegać. Nie było to przyjemne spotkanie. Dużo walki w powietrzu, dużo walki wręcz. Pogoda i boisko były jednak takie same dla obu drużyn i nie ma co narzekać.

Oba te mecze na start rozgrywek rozegraliście na trudnych boiskach. Czujesz to w nogach?

- Tak, odczuwam to, bo boiska były bardzo grząskie. Ciężko po takim się poruszać, robić sprinty czy też zmieniać kierunek biegu.

Do Niecieczy trochę więcej czasu, więc i będziecie mogli odpocząć podczas dni wolnych.

- Jeszcze nie wiem, jak będzie wyglądał plan. Do meczu z Termaliką mamy jednak ponad tydzień i będziemy mieli okazję się zregenerować.

Dziś od początku po swojej stronie grałeś z Ricardo Nunesem. To duża różnica niż gra na skrzydle z Adamem Gyurcso?

- Riko z pewnością lepiej gra w obronie. Było to widać, bo gdy zszedł z boiska to naszą stroną przeszły dwie groźniejsze akcje. Taki był pomysł trenera na ten mecz, Adam miał wejść na podmęczonych rywali. Chyba dobrze to wyglądało po wejściu Adama w ofensywie, miał swoją sytuację ale szkoda, że piłka uciekła na tym boisku, bo gdyby lepiej ją ustawił mógłby oddać strzał.

Po wejściu Adama trochę więcej pracy przypadło Tobie w udziale.

- Tak. Adam daje bardzo dużo drużynie w ofensywie. Na tym polega piłka, że czasami trzeba zaryzykować, że pomocnik nie wróci za akcją, ale po odbiorze możemy podać do niego piłkę i wyprowadzić kontratak. Trenerzy widzą jak to wykorzystywać i będą z pewnością pracować z Adamem nad tym jak jeszcze lepiej grać w obronie.

Cztery oczka po dwóch meczach to wynik zadowalający?

- Patrząc z perspektywy czasu to z pewnością. Ten mecz z Koroną to wyszarpane trzy punkty. Gdybyśmy tam zremisowali to pozostałby niesmak, ale pretensje mielibyśmy tylko do siebie. Remis u lidera to dobry wynik i nie ma co narzekać.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 4144

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...