Aktualności

Portowcy pokonali na własnym stadionie lidera PKO BP Ekstraklasy Jagiellonię Białystok 2:1. Bramki dla Pogoni zdobyli Koulouris oraz Grosicki.


Kibice Portowców po okazałym zwycięstwie z Lechem Poznań przez prawie miesiąc musieli czekać na kolejne spotkanie na Twardowskiego. Na mecz 13. kolejki PKO BP Ekstraklasy do Szczecina przyjechał lider - Jagiellonia Białystok. Trener Jens Gustafsson dokonał tylko jednej wymuszonej zmiany w wyjściowym składzie. Pauzującego Alexa Gorgona zastąpił w środku pola Joao Gamboa. Oba zespoły mecz zaczęły od ofensywnej gry. Pierwszy strzał w drużynie Pogoni oddał w 6 minucie Wahan Biczachczjan, ale Alomerović złapał zbyt lekko uderzoną piłkę. Trzy minuty później ponownie w akcji był Biczachczjan, który tym razem próbował dogrywać piłkę w pole karne, ale obrońcy przecięli to podanie. W 12 minucie Grosicki wyłożył piłkę Wahanowi na 20. metr, lecz Ormianin zbyt długo układał sobie piłkę do strzału i został zablokowany. W 25 minucie kibice na młynie zaprezentowali oprawę z okazji 15 lecia FC z Wysokiej Kamieńskiej oczywiście uświetnioną solidną dawką pirotechniki. W międzyczasie kilka okazji do zdobycia bramki miała Jagiellonia, ale przeszkadzała im w tym nieskuteczność i dobra postawa w bramce Valentina Cojocaru. Niestety w 35 minucie piłka trafiła do naszej bramki, bo niefortunnie dośrodkowanie z prawego skrzydła przeciął Mariusz Malec, a piłka po jego interwencji przeleciała obok bezradnego bramkarza. Tuż przed przerwą Portowcy zdołali wyrównać wynik spotkania. Po dośrodkowaniu Grosickiego z lewego skrzydła świetnie w polu karnym odnalazł się Efthymios Koulouris i wbił piłkę do bramki Alomerovicia. W doliczonym czasie mogliśmy jeszcze wyjść na prowadzenie po serii błędów obrony gości, ale mimo kilku prób uderzenia i sytuacji sam na sam Biczachczjana, piłka nie znalazła drogi do bramki. Pogoń grająca ofensywnie mogła to spotkanie wygrać. Wiele zależało od tego, z jakim nastawieniem Portowcy wyjdą na drugą część spotkania.

Po przerwie drużyna Jensa Gustafsson poszła za ciosem. Chwilę po wznowieniu gry, po rzucie rożnym piłka trafiła do Grosickiego, który celnym strzałem umieścił ją w siatce... ale tuż przed uderzeniem sędzia użył gwizdka i wskazał na jedenasty metr, więc nie została uznana. Do stojącej w polu karnym piłki podszedł znów Grosicki i pewnym strzałem wyprowadził nas na prowadzenie i odebrał co swoje. Po przerwie spowodowanej przez słabą widoczność na stadionie do głosu doszła Jagiellonia. Najpierw dośrodkowanie z lewej strony przeszło przez nasze całe pole karne i nie znalazło adresata, a następna akcja została zablokowana przez defensywę Pogoni. W 65 minucie znów było groźnie pod naszą bramką, ale na szczęście po raz kolejny zabrakło zawodnika z Białegostoku, który zamknąłby dośrodkowanie. W 73 minucie dobrą kontrę Pogoni potężnym uderzeniem zza pola karnego zakończył Koulouris, ale piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. W 85 minucie Fornalczyk świetnie minął kilku rywali, rozpędzony wpadł w pole karne i wyłożył piłkę do Grosickiego, ale kapitan Pogoni w dogodnej sytuacji uderzył niecelnie i ukradł asystę młodemu skrzydłowemu. Korzystny wynik udało się utrzymać do końca spotkania i lider PKO  BP Ekstraklasy został w Szczecinie pokonany, a Portowcy odrobili kolejne punkty do czołówki ligi.

Pogoń Szczecin 2:1 Jagiellonia Białystok (1:1)
35' 0:1 Malec[s]
43' 1:1 Koulouris
47' 2:1 Grosicki[k]

Pogoń Szczecin:
77. Valentin Cojocaru, 28. Linus Wahlqvist, 23. Benedikt Zech, 33. Mariusz Malec, 32. Leonardo Koutris(81' 4. Leo Borges), 8. Fredrik Ulvestad, 7. Rafał Kurzawa, 21. Joao Gamboa, 11. Kamil Grosicki(90' 61. Kacper Smoliński), 22. Wahan Biczachczjan(77' 17. Mariusz Fornalczyk), 9. Efthymios Koulouris(77' 10. Luka Zahović)

Jagiellonia Białystok:
1. Zlatan Alomerović, 27. Bartłomiej Wdowik(90' 5. Bojan Nastić), 17. Adrian Dieguez, 72. Mateusz Skrzypczak, 16. Michal Sacek(90' 19. Paweł Olszewski), 6. Taras Romanczuk, 8. Nene, 99. Kristoffer Hansen, 14. Jarosław Kubicki, 7. Dominik Marczuk(84' 36. Jakub Lewicki), 28. Jose Naranjo(84' 18. Tomasz Kupisz)

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Łukasz Krzyżanowski
Żródło: własne
Wyświetleń: 5745

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...