Nie jest żadną tajemnicą, że to na doświadczonych piłkarzach trener Runjaic liczy najmocniej. To oni mają pociągnąć Pogoń do przodu, a młodzież ma przy nich "rosnąć".
Do tego grona zaliczyć można Adama Frączczaka, Kamila Drygasa, Michała Kucharczyka czy Alexandra Gorgona. Każdy z nich w niedzielę na boisko wyszedł w podstawowej jedenastce, ale żaden z tych zawodników nie dotrwał na placu do końca spotkania. Jako pierwsi boisko opuścili Frączczak i Drygas, a następnie zmienieni zostali Kucharczyk i Gorgon.
- Alexander Gorgon odczuwał ból w łydkach - mówił po meczu trener Kosta Runjaic. - Nie ma sensu ryzykować jakiejś kontuzji. Pamiętajmy, że kilku naszych zawodników – z różnych powodów – nie grali wcale tak dużo i nie byli w grze. Potrzeba czasu, by wrócili do pełnej dyspozycji. My na pewno będziemy pracować, by prezentowali u nas najlepszą formę. To samo zresztą dotyczy naszej młodzieży.
Szkoleniowiec Pogoni często powtarza, że każdy z tych piłkarzy potrzebuje czasu, co powoduje irytację wśród kibiców. Trudno jednak powiedzieć, że trener mija się z prawdą, bo przecież Frączczak i Drygas poprzedni sezon w dużej mierze stracili, a Gorgon i Kucharczyk dopiero wchodzą do drużyny.
Nie pozostaje nic innego jak wierzyć, że z meczu na mecz dyspozycja i rola doświadczonych piłkarzy będzie rosnąć, bo Pogoń potrzebować będzie punktów aby zaspokoić swoich fanów i ich ambicje.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.