Aktualności

  • Lisowski: Cieszę się, że pomogłem drużynie

Wojciech Lisowski w piątek zagrał w meczu drugiego zespołu, a następnie udał się do Krakowa i dołączył do drużyny. W sobotę pojawił się na boisku aby wzmocnić defensywę osłabionej drużyny.


- Wczoraj dołączyłem do chłopaków w hotelu i wiedziałem, że w razie potrzeby będę musiał wyjść i pomóc zespołowi - mówi Lisowski klubowym mediom. - Po otrzymaniu czerwonej kartki przez Fredrika, sytuacja zmusiła nas do głębszej defensywy. Gdy już zdobyliśmy bramkę, to chcieliśmy utrzymać za wszelką cenę korzystny wynik i w efekcie dostałem szansę. Byłem na nią gotowy. Cieszę się, że po dwóch miesiącach wracam do I zespołu.

Mecz z Puszczą długimi fragmentami nie układał się tak, jakby chcieli tego fani Pogoni. Portowcy ppokazali jednak charakter i wywieźli z Krakowa trzy punkty.

- Puszcza grała już wtedy bardzo bezpośrednio. Wszystkie piłki wrzucała w pole karne, a moim głównym zadaniem było wygrywanie licznych pojedynków główkowych, ale też zabezpieczenie szyków obronnych, abyśmy nie stracili żadnej bramki. Na szczęście chwilę później udało nam się strzelić na 2:0. Ta bramka "Kulu" zamknęła już całkowicie rywalizację, ale zależało nam, aby do końca zagrać na zero z tyłu i to się udało - mówił dalej Lisowski. - Zdaję sobie sprawę, że muszę być gotowy do wejścia na boisko w każdym momencie. Nie przyjechałem do Krakowa z drużyną, tylko w inny sposób, wraz z chłopakami, z którymi jeszcze wczoraj graliśmy w II zespole, ale to jest normalne w piłce. Czy to w Ekstraklasie, czy w innych europejskich ligach, te minuty gdzieś trzeba dogrywać. Ja na całą tę sytuację byłem przygotowany mentalnie. Cieszę się, że pomogłem drużynie, zagraliśmy na zero z tyłu i to zwycięstwo smakuje bardzo dobrze.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: Pogoń Szczecin SA
Wyświetleń: 1732

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...