Aktualności

  • Łuczywek: Jedziemy do Szczecina po trzy punkty

Jacek Magiera ze względów rodzinnych nie mógł wziąć udziału w przedmeczowej konferencji prasowej przed spotkaniem z Pogonią. Zastąpił go asystent Tomasz Łuczywek, a Magiera wróci do zespołu lada moment i będzie prowadził drużynę w Szczecinie.


- Praszelik i Tamas nie będą brani pod uwagę. Mateusz jeszcze zmaga się z urazem, którego doznał w ostatnim spotkaniu z Jagiellonią (2:2) i musiał zejść z boiska. Mark po dłuższej przerwie zaczął trenować indywidualnie, w najbliższym czasie powinien dołączyć do zespołu, zresztą podobnie jak Praszelik. Jest jeszcze Javier Hyjek, któremu również doskwiera mały uraz, ale to jest na tyle lekkie, że cała trójka powinna niedługo do nas dołączyć - mówił Łuczywek.

Pod nieobecność Praszelika jednym z gorących tematów jest obsada pozycji młodzieżowca. Kandydatr są trzy: Bejger, Zylla i Iskra.

- Na pewno cała trójka jest brana pod uwagę. Wspomniany już Bejger jest reprezentantem kraju, zawodnikiem, który śmiało może wskoczyć do wyjściowego składu. Jeszcze z trenerem Jackiem Magierą i całym sztabem nie podjęliśmy decyzji, jak będzie wyglądała jedenastka na mecz w Szczecinie. Marcel wszedł za Mateusza Praszelika w poprzedniej kolejce przeciwko Jagiellonii i zanotował asystę, także my na tę chwilę nie mamy jakichś ogromnych dylematów. Oczywiście, jeden jest zawodnikiem defensywnym, a drugi ofensywnym, co zmieni ustawienie naszego zespołu i personalnie ten dobór zawodnika musi być na tyle trafny, by wywieźć ze stadionu Pogoni dobry rezultat - ocenił Łuczywek.

W Śląsku ostatnio dobrze spisywał się Adrian Łyszczarz, który w roli rezerwowego wpisywał się na listę strzelców.

- Oczywiście, że Adrian strzelając te trzy gole umocnił swoją pozycję w zespole Śląska i dobitnie pokazał, że pracą można naprawdę sporo zyskać zarówno dla siebie, jak również dla zespołu. Natomiast jak wspomniałem, na dzisiaj nie jestem jeszcze w stanie powiedzieć z tego miejsca kto zagra w wyjściowej jedenastce. Ciężka praca została nagrodzona dla niego indywidualnie, dla nas zespołowo również i te jego gotowość, cierpliwość, którymi się wykazał, zaprocentował - opowiadał szkoleniowiec.

Śląsk w dwóch ostatnich meczach zdobył zaledwie jeden punkt, przez co stracił kontakt ze ścisłą czołówką.

- Rzeczywiście, nasza strata do liderów jest już na tyle duża, że musimy patrzeć na mecz tylko w kontekście trzech zdobytych punktów. I tak do tego podchodzimy, jedziemy do Szczecina po to, żeby wygrać i przywieźć do Wrocławia komplet oczek. Drużyna na pewno jest na to gotowa, zdajemy sobie sprawę z sytuacji w tabeli - dodał Łuczywek.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: slasknet.com
Wyświetleń: 3958

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...