Kacper Łukasiak przebywa na wypożyczeniu z Pogoni Szczecin do Górnika Łęczna z którym dziś rozpocznie rywalizację w barażach o awans do PKO BP Ekstraklasy. Po nich wróci do Szczecina i w połowie czerwca stawi się na treningach Pogoni Szczecin.
– Pierwsza runda nie potoczyła się po mojej myśli. Nie występowałem tak często, jak bym chciał i jak to miało miejsce w drugiej części sezonu. Nie wiem z czym to było związane – takie były po prostu decyzje trenera i nie mnie je oceniać. Ja swoją pracę na treningach zawsze wykonywałem najlepiej jak potrafiłem – mówi Łukasiak w rozmowie z mediami klubowymi. – Przyjście nowego trenera sprawiło, że każdy z nas miał czystą kartę. Nie zamierzałem tej szansy zmarnować. Okres przygotowawczy wykorzystałem w 110 procentach i to przyniosło efekt. Zacząłem grać coraz więcej minut, złapałem naprawdę dobrą formę. Myślę, że w pełni zasłużenie gram teraz w każdym meczu.
Wychowanek Pogoni Szczecin ma na swoim koncie w tym sezonie 24 mecze w 1. lidze w których strzelił 3 gole i zanotował asystę. Regularnie występować zaczął wiosną. Przełomowy był marzec, gdy otrzymał nawet nagrodę dla zawodnika miesiąca.
– To była dla mnie bardzo cenna nagroda – zwłaszcza, że w głosowaniu udział brali kibice Górnika. Czułem się szczęśliwy, że dostrzegli moją dobrą grę, ale także zaangażowanie i oddanie dla klubu – mówi młody pomocnik.
Wyjazd do Łęcznej był dla zawodnika szansą na zebranie cennego doświadczenia.
– Czuję po sobie, że bardzo mocno się przez ten rok rozwinąłem. Przede wszystkim zebrałem mnóstwo cennego doświadczenia i ligowego ogrania. Wiadomo – im na wyższym szczeblu grasz, tym musisz szybciej podejmować decyzje, brać większą odpowiedzialność za piłkę – tłumaczy Kacper Łukasiak. – W tym sezonie poziom I ligi był naprawdę wysoki. Graliśmy mecze z dużymi markami, jak Wisła Kraków, Lechia Gdańsk czy Arka Gdynia. Poza jakością czysto piłkarską dochodzi również cała otoczka, związana chociażby z wypełnionymi po brzegi stadionami. Wychodząc na murawę w Krakowie czy Gdańsku czuć dodatkowy dreszczyk emocji. Po to się właśnie trenuje, żeby grać takie mecze – dodaje.
Bez względu na przebieg barażowych spotkań Kacper Łukasiak będzie miał sporą szansę, by w kolejnych rozgrywkach zagrać w PKO Ekstraklasie. Po zakończeniu wypożyczenia 21-letni pomocnik wróci bowiem do Szczecina i rozpocznie przygotowania do nowego sezonu z I zespołem. Czy dzięki doświadczeniu zdobytemu w Łęcznej zdoła przekonać do siebie trenera Gustafssona?
– Na razie skupiam się przede wszystkim na tym, by pomóc Górnikowi w dwóch nadchodzących meczach – bo gorąco wierzę, że to będą dwa mecze – mówi Łukasiak. – Granie w Pogoni Szczecin zawsze było moim marzeniem. W końcu jestem wychowankiem tego klubu. W trakcie okresu przygotowawczego zrobię wszystko, by wywalczyć sobie miejsce w składzie. A jakie będą ostateczne decyzje, to już czas pokaże.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...