Pogoń Szczecin w ostatnich meczach ligowych wychodziła na boisko bez młodzieżowca w składzie. Przez to niewiele minut dopisywała do swojego konta w klasyfikacji zliczającej limit minut.
- Mam świadomość tej klasyfikacji. Musimy pamiętać, że niedługo po transferze Łęgowskiego nastąpiła kontuzja Wędrychowskiego. Młodzieżowcom nie jest łatwo wskoczyć do składu. Jestem jednak przekonany, że do końca sezonu ich sytuacja wielokrotnie będzie się zmieniać, że poprawimy się w klasyfikacji. To ważne z finansowego punktu widzenia, ale też z z punktu widzenia statusu klubu - mówił w czwartek trener Gustafsson, który był pytany o tę kwestię przez dziennikarzy.
Rok temu włodarze klubu zapowiadali, że nie wyobrażają sobie braku wypełnienia limitu. Teraz, trener Gustafsson mówi o tym, że chce stawiać na tych, którzy na to zasługują, bez względu na wiek.
- Zawsze najistotniejsze jest jednak to, żeby dawać szansę graczom, którzy na to zasługują. Kiedy popatrzymy na ostatnie zmiany, jak na przykład Fornalczyka i Przyborka w meczu z Lechem, to daje nam to nadzieję na przyszłość. Przyborek podał do Fornalczyka, a ten strzelił bramkę. Właśnie tego oczekujemy od zmienników. Właśnie taka gra może im pomóc wskoczyć do jedenastki - dodał Gustafsson.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...