Aktualności

  • Majówka na Narodowym? Nie z tą formą!

Mecz ligowy z Lechem miał być bezpośrednim sprawdzianem przed półfinałem Pucharu Polski i był - oblany, z kretesem. Patrząc na wyczyny defensywy, włącznie z bramkarzem, do Poznania pojedziemy z dużymi obawami. 


Spotkanie rozpoczęło się najgorzej jak tylko mogło. Już  w 3. minucie Portowcy stracili gola po błędzie w wyprowadzaniu piłki Sebastiana Rudola. Świetną okazję ze spokojem wykorzystał napastnik Lecha Dawid Kownacki. Kilka chwil później całkiem dobrym strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego starał się odpowiedzieć Spas Delev. Piłka przeleciała minimalnie nad poprzeczką bramki chronionej przez Putnockiego. Pogoń próbowała konstruować akcje i udało jej się stworzyć dogodną w 19. minucie kiedy strzał Ciftciego przyblokował obrońca Kolejorza. Chwilę później Portowcy mieli jeszcze lepszą okazję! Świetnie z dystansu uderzył Delev a końcówkami palców piłkę nad poprzeczką przeniósł Putnocky! Powinno być  1:1. Po dominacji Portowców to Lech doszedł do głosu. Świetnie z dystansu przymierzył Gajos i wielkim kunsztem musiał popisać się Jakub Słowik, ratując zespół od straty kolejnego gola. Co się odwlecze… w 36. minucie Lech wyszedł z szybką kontrą i kompletnie niekryty Dawid Kownacki zanotował swoje drugie trafienie w tym meczu. 

Pogoń mogła świetnie zacząć drugą połowę. Adam Frączczak nie wykorzystał dokładnego dogrania w pole karne posłanego przez Rapę. Nie oddał nawet strzału, przewrócił się i liczył na podyktowanie karnego. Po przerwie tempo gry chyba jeszcze wzrosło i Portowcy mocno starali się odrobić straty. Cały czas coś jednak „nie żarło” i brakowało skonstruowania akcji od A do Z, czyli celnego strzału. Spas Delev nawet trafił do bramki, ale zrobił to ze spalonego. Pogoń zepchnęła Lecha za podwójną gardę i gol z każdą sekundą coraz bardziej wisiał w powietrzu. W 72. minucie znów gola strzelił Spas… znów ze spalonego. W 83. minucie na 3:0 podwyższył po kolejnym w tym sezonie wielbłądzie Słowika były zawodnik Pogoni - Marcin Robak. 

Pogoń Szczecin 0:3 Lech Poznań
0:1 - 3’ Kownacki
0:2 - 36’ Kownacki
0:3 - 82’ Robak 

Pogoń: Słowik - Nunes, Matras, Rudol, Rapa - Delev (87’ Listkowski), Murawski, Tsintsadze (72’ Drygas), Gyursco - Ciftci, Frączczak. 

Lech: Putnocky - Kędziora, Nielsen, Wilusz, Kostevych - Makuszewski (79’ Trałka), Tetteh, Gajos, Majewski, Jevtić  (76’ Radut) - Kownacki (69’Robak) . 

żółte kartki: Delev (Pogoń) - Kostevych (Lech)

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Patryk Baliński
Żródło: własne
Wyświetleń: 8190
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...