Pogoń Szczecin w Kielcach przegrywała z Koroną 0:2. Udało się wrócić do meczu i doprowadzić do remisu. Jak to spotkanie po jego zakończeniu ocenia Mariusz Malec?
- Przyjechaliśmy tu po pełną pulę. Czujemy, że straciliśmy dwa punkty. Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu katastrofalna. Nic się nie układało, przegrywaliśmy 0:2. W szatni powiedzieliśmy sobie, że po zmianie stron musimy szybko strzelić bramkę i wtedy wrócimy do tego meczu. Tak się stało. Szkoda, że nie udało się przechylić szali wygranej na naszą stronę - mówił Mariusz Malec po meczu z Koroną w rozmowie z mediami klubowymi. - Wiedzieliśmy, jak Korona będzie grała. Ten ich charakter, wola walki jest u nich widoczna. Mocną walczą o utrzymanie. Wiedzieliśmy, że ciężki mecz nas czeka i taki był. Rywale ruszyli na nas od pierwszych minut i mieliśmy duże problemy.
Pogoń odrobiła straty po przerwie, a mocno pomógł w tym rezerwowy Alexander Gorgon.
- Mamy dużo jakości w drużynie. Zawodnicy, którzy wchodzą z ławki zawsze jeszcze coś dokładają. Cieszy ta bramka, że Alex wszedł i dał nam remis - dodał Malec.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...