Przed sobotnim meczem z Piastem Gliwice, jednym z największych znaków zapytania była dyspozycja Mariusza Malca, który musiał wypełnić lukę po Konstantinosie Triantafyllopoulosie. Dziś wiemy już, że te obawy okazały się zbędne.
Obawom kibiców nie ma się jednak co dziwić. Jesienią Malec był głównie rezerwowym, a na swoim koncie miał rozegranych ledwie 209 minut w Ekstraklasie. To była bardziej obawa o brak rytmu meczowego niż wymaganych umiejętności. Malec jednak zagrał więcej niż poprawnie i w odpowiedni sposób zastąpił Kostasa.
Piast oddał kilka strzałów na bramkę Pogoni, jednak były to główie uderzenia z dystansu. Blok obronny Pogoni spisywał się dobrze, a gra pary Zech-Malec wyglądała bardzo optymistycznie.
Liczby Mariusza Malca
minuty na boisku (rzeczywiste): 95
bramki/asysty: 0/0
strzały/celne: 1/0
faule: 0
faulowany: 0
spalone: 0
podania/dokładne: 82/70 (85%)
podania przyjęte: 65
pojedynki/wygrane: 22/19 (86%)
pojedynki w powietrzu: 5/5 (100%)
pojedynki na ziemi: 17/14 (82%)
dryblingi/udane: 3/3 (100%)
stracone piłki: 3
odzyskane piłki: 12
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.