- Po meczu możemy być zadowoleni, zagraliśmy przecież na zero z tyłu. 90 minut rozegrane i myślę, że faktycznie można być zadowolonym - mówił chwilę po meczu z Wartą Mariusz Malec z którym rozmawiał Daniel Trzepacz.
90 minut na boisku, czyste konto i dla śrdkowego obrońcy to musi być mecz, który nazywa "dobrym", prawda?
- Zgadza się. Po meczu możemy być zadowoleni, zagraliśmy przecież na zero z tyłu. 90 minut rozegrane i myślę, że faktycznie można być zadowolonym.
Zastanawiałem się przed meczem czy wygrany 3:0 sparing z Wartą kilka dni temu nie będzie dla Was problemem i nie wprowadzi rozkojarzenia...
- Zgadza, nie ukrywam, że obawialiśmy się tego meczu. Doskonale wiedzieliśmy jakim zespołem jest Warta. Był ten mecz sparingowy, a to zawsze trochę inne granie. Liga to już mecz o stawkę i wiedzieliśmy, że na tym obiekcie będzie ciężko i jakieś obawy były. Udało się wygrać i trzeba się cieszyć.
Mecz wygrany, zadanie wykonane, ale kolejne przed Wami. Już w czwartek UEFA Europa Conference League i mecz z Linfield FC. Czego możemy spodziewać się w Belfaście?
- Z pewnością będziemy dążyć do tego, żeby zagrać na zero z tyłu, aby to podtrzymać, bo w poprzednim sezonie mieliśmy spore problemy z tym. W tym sezonie dobrze się to zaczęło i będziemy chcieli to powtórzyć. Zawsze chcemy grać w piłkę i myślę, że tam w Irlandii Północnej też będziemy chcieli dominować i grać swoją grę.
Oglądałeś mecz potencjalnych rywali w czwartek wieczorem?
- Śledziłem wynik i fragmenty tego meczu. Kibicowałem drużynie z Irlandii Północnej, bo myślę, że tamtejsza temperatura będzie dla nas lepsza niż jakieś upały w Albanii. Trzymałem za nich bardziej kciuki, ale ostateczny wynik był bez znaczenia, bo chcemy pokazać się w Europie i pokazać, że na coś nas stać.
Czyli dzień wytchnienia i przygotowania do meczu w Irlandii Północnej i kolejnej batalii ligowej z Widzewem?
- Zgadza się, szybko musimy się zregenerować i przygotować, bo już w czwartek gramy w Irlandii. Nie pozostaje nic innego jak dziś się chwilę cieszyć, a już od jutra myśleć o kolejnym meczu.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...