Mariusz Malec w środę był gościem programu sportowego w TVP Szczecin. Odpowiadał na pytania dotyczące ostatniego meczu, ale i tego co czeka Portowców w najbliższym czasie.
- Nie ma co ukrywać, że różnice punktowe się zmniejszyły. Walka o TOP8 jest bardzo wyrównana. Różnice punktowe to jeden lub dwa oczka i dużo może się jeszcze wydarzyć - mówił obrońca Pogoni Szczecin. - Musimy patrzeć w górę, bo mierzymy wysoko. Nie myślimy o tym, że mielibyśmy nie wejść do ósemki.
Pogoń w Kielcach zremisowała 1:1, ale kibice wynikiem byli mocno zawiedzeni. Portowcy prowadzili grę i byli zdecydowanie lepszym zespołem.
- W meczu z Koroną zabrakło drugiej bramki i dobicia rywala. Wtedy mielibysmy mecz pod kontrolą. Straciliśmy jednak bramkę i zremisowaliśmy mecz, który mogliśmy wygrać. Brakowało cierpliwości pod polem karnym przeciwnika. Mieliśmy swoje sytuacje, ale ich nie wykorzystaliśmy - ocenił defensor - Analizowaliśmy tą straconą bramkę i było tam kilka błędów. Od początku, niepotrzebny faul, którym stworzyliśmy zagrożenie. Później złe ustawienie. Kryjemy strefą i odległości były zbyt duże.
Malec zimą stał się podstawowym obrońcą Dumy Pomorza i wypełnił lukę po Lashy Dvalim. Początki w Szczecinie nie były jednak łatwe.
- Trafiłem do Szczecina pół roku temu i początek nie był taki, jak sobie wyobrażałem. Okres przygotowawczy pokazał, że nie jestem gotowy na Ekstraklasę. Początek nie był udany, ale kończyłem rok z siedmioma występami i jadąc na Święta byłem zadowolony - zdradził Malec.
Portowców w niedzielę czeka pojedynek w Krakowie z Wisłą. Obrońca Pogoni zwraca uwagę na mocne skrzydła rywali.
- Silne strony Wisły to skrzydła. Błaszczykowski i Peszko to nie są przypadkowi ludzie. Środek obrony czyli Sadlok i Wasilewski to doświadczeni piłkarze. Słabe strony? Wiemy o nich, ale nie chcę o nich mówić - dodał zawodnik Dumy Pomorza.
Na koniec rozmowy, prowadzący Krzysztof Dziedzic zapytał obrońcę Dumy Pomorza o typ podium na koniec sezonu. Malec odpowiedział: Lechia, Jagiellonia, Pogoń.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
