Pechowcem pierwszego tygodnia przygotowań do nowego sezonu został jeden z nowych nabytków Dumy Pomorza - Michalis Manias. Piłkarz stawił się w klubie z urazem, który uniemożliwił mu wspólne zajęcia z drużyną na boisku.
Manias w poprzedni weekend przeszedł te testy medyczne, które mógł przejść, a następnie rozpoczął pracę z fizjoterapeutami. Z informacji jakie do nas docierają wynika, że piłkarz powinien wrócić do zajęć z drużyną od wtorku, czyli od wyjazdu na zgrupowanie do Gniewina.
Pogoń bez Maniasa rozegrała dwie gry kontrolne. W klubie uznano, że nie ma co ryzykować pogłębienia urazu i piłkarz w pierwszej kolejności ma skupić się na dojściu do pełnej sprawności. Osoby z klubu twierdzą, że mimo, iż piłkarz nie trenował z zespołem, to wcale nie pracował lżej w tych dniach niż koledzy z drużyny.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.