Już jutro piłkarze Pogoni Szczecin zmierzą się w Szczecinie z Radomiakiem Radom. Portowcy przystąpią do tego spotkania po ostatniej porażce z Lechem.
- Zdecydowanie chcemy wygrywać w każdym meczu i tak było również przy okazji spotkania z Lechem. Niestety się nie udało. Teraz musimy myśleć tylko o kolejnym meczu, że wciąż mamy do zagrania jedenaście spotkań. Dobrze, bo następny mecz jest szybko. Mamy krótki tydzień przygotowań. Możemy trochę pozmieniać przed Radomiakiem. Musimy wyciągnąć z tego meczu lekcję. Ale mamy przed sobą jedenaście spotkań i to jest teraz najważniejsze. Teraz, ponownie z naszymi kibicami i ich dopingiem, musimy dać z siebie wszystko by wygrać - mówi przed klubową kamerą Luis Mata.
Piłkarze Pogoni po meczu z Lechem otrzymali dzień wolnego, a od wtorku rozpoczęli przygotowania do piątkowej batalii.
- Oczywiście gdy przegrywasz i to z takim rywalem to nie czujesz radości. Jesteśmy rozczarowani, ale tak już jest w piłce. Najważniejszy jest następny dzień i to jak zareagujesz. Gdybyśmy siedzieli smutni i rozmyślali o tym meczu, to nie bylibyśmy w stanie trenować. Nasz cel to wygrać najbliższy mecz, nie rozmyślać za dużo i uczyć się na własnych błędach. Najważniejsze to wygrać ten mecz - mówi dalej lewy obrońca.
Dla Pogoni mecz z Lechem był pierwszym przegranym w tym sezonie na własnym obiekcie.
- Wciąż mamy swoją twierdzę. Tak się tu czujemy gdy gramy u siebie. Zawsze inaczej gra się nam na swoim stadionie. Czujemy wsparcie i energię. Musimy wygrać w najbliższym meczu. To podstawowa sprawa, gdy grasz u siebie. Czujemy się bardzo dobrze. Ja czuję, że drużyna tak właśnie się czuje. Czuje tę energię, którą dają kibice, więc w piątek czas na zwycięstwo - dodał Mata.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
