Mate Tsintsadze ma za sobą pierwsze zajęcia z nowymi kolegami z Dumy Pomorza. Początki Gruzina w klubie pod względem akilmatyzacji wyglądają obiecująco.
- Myślę, że nie będę potrzebował aż tak wiele czasu, żeby się zaadaptować. Inni zawodnicy podchodzą do mnie przyjaźnie, a poza tym sam nie jestem nudnym gościem. Trenerzy też starają się, żebym nie czuł się na początku osamotniony, są bardzo chętni do pomocy. Moim głównym zadaniem i pracą jest gra, więc skupię się głównie na tym. Jeśli będę grał dobrze, to poza boiskiem też będzie łatwiej - powiedział w rozmowie z oficjalnym serwisem klubu nowy piłkarz Pogoni.
Piłkarz w Pogoni grać będzie z numerem 8 na plecach, a nad nim widnieć będzie napis "MATE" aby kibicom łatwiej było go rozpoznać. Sam zawodnik nie ukrywa, że kontakt z kibicami jest dla niego bardzo ważny.
- Każdy piłkarz gra przede wszystkim dla swojego klubu i kibiców. W Gruzji piłka nożna jest bardzo popularna. W Dinamie miałem dobre relacje z każdym kibicem, bez względu na to, czy był z tych najbardziej zagorzałych, czy z tych mniej. Po meczach dzieciaki czekały na mnie, czasami krzyczały imię, pytały o autograf czy koszulkę. Miałem z tym wszystkim kontakt i lubię to. Oczywiście, nie zawsze ma się dobry humor, ale kontakty z kibicami i dziennikarzami to część naszej pracy. Co do profili na portalach społecznościowych, to tworzę je wspólnie z moimi znajomymi. Zawsze mi pomagają, czasami odpowiadają na pytania, jeśli ktoś je zada. Mamy wspólnie pewne fajne pomysły i może uda się wprowadzić je w życie w przyszłości - zdradził Tsintsadze.
Nowy nabytek Dumy Pomorza przez ostatnie pół roku grał w Tbilisi z dobrze znanym w Szczecinie Lado Dwaliszwilim. O co pytał byłego Portowca?
- Najpierw o język. Polski nie jest łatwy, ale to samo można powiedzieć o gruzińskim. Mówię trochę po rosyjsku i to pomaga mi zrozumieć niektóre podobne zwroty, przez co czasami wydaje mi się, że mogę zorientować się o czym jest mowa. Pytałem jeszcze o ogólną sytuacje w Polsce, o ligę. Grał trochę u was, więc wie dość sporo. Dzięki temu przyjechałem z pewnymi wskazówkami i za to mu dziękuję - dodał Mate.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...