Łukasz Zwoliński nie ma powodów do radości po meczu z Jagiellonią. Jego zespół przegrał, a on sam opuścił boisko już po kwadransie gry.
Zmiana spowodowana była kontuzją jakiej nabawił się napastnik Dumy Pomorza. Wychowanek Portowców ucierpiał w jednym ze starć w polu karnym. Próbował jeszcze przez kilka chwil grać i poradzić sobie z bólem. Ostatecznie jednak nie dał rady kontynuować gry.
- Wszystko wskazuje na to, że Łukasz nabawił się kontuzji mięśniowej. Jutro będziemy wiedzieć więcej, jednak często w takich przypadkach przerwa trwa kilka tygodni - mówił na gorąco zaraz po meczu trener Maciej Skorża.
Zwoliński został zmieniony w 15. minucie spotkania przez Adama Frączczaka, który po swojej kontuzji miał być wprowadzany do zespołu stopniowo. Teraz wygląda na to, że w Lubinie i w kolejnych spotkaniach to nim obrońców rywali będzie chciał straszyć trener Dumy Pomorza.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.