Od momentu przyjścia Benjamina Mendy'ego do Pogoni Szczecin więcej niż o formie sportowej mówi się o jego zarobkach, które miałby wynosić nawet 1 mln euro za sezon. Jak się jednak okazuje, jest to nieprawda. — To totalna bzdura. Przynajmniej pięciu zawodników Pogoni Szczecin zarabia lepiej od niego — zdradził w "Ofensywnych" Piotr Wołosik. Dziennikarz określił również konkretny pułap, do jakiego dochodzi pensja piłkarza.
Pogoń Szczecin pod rządami nowego właściciela latem była bardzo aktywna na rynku transferowym. Pod koniec okienka Portowcy ogłosili sensacyjny transfer. Ich nowym zawodnikiem został Benjamin Mendy.
W zasadzie od razu ruszyła dyskusja, ile mistrz świata z 2018 r. może w Szczecinie zarabiać. Mowa była nawet o 1 mln euro miesięcznie (ok. 4,26 mln zł). To jednak okazało się nieprawdą, bo jak zdradził w "Ofensywnych" Piotr Wołosik, Francuz może liczyć na mniejszą pensję niż Patryk Kun w Legii Warszawa. Lewy defensor w stolicy zgrania 120 tys. zł miesięcznie.
— Słyszałem, że Mendy w Pogoni zarabia 1 mln euro. To totalna bzdura. Przynajmniej pięciu zawodników Pogoni Szczecin zarabia lepiej od niego, a jak powiedział mi znajomy, w Legii Warszawa ze 20. Przytoczę tutaj pensję Patryka Kuna. Zarabia on 120 tys. zł miesięcznie i tego w Pogoni też nie ma Mendy — przyznał dziennikarz.
Mimo że Mendy jest już zawodnikiem Pogoni, to na razie pewnie nie zobaczymy go na boisku. 31-latek w ostatnich sezonach grał niewiele i na razie nie jest gotowy do gry na pełnych obrotach.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.