Aktualności

  • Minimalizm nie popłaca. Tylko remis z Lechem

Pogoń Szczecin zremisowała 1:1 z Lechem Poznań. Bramkę dla Portowców zdobył Radosław Majewski, a bramka dla Lecha padła po trafieniu samobójczym Kamila Drygasa.


Pierwsze minuty należały do Pogoni, która zamknęła Lecha na jego połowa. Długie rozgrywanie akcji nie przyniosło jednak oczekiwanych efektów, choć długa wymiana piłki przez zawodników Dumy Pomorza mogła się podobać. Wydaje się, że szkoleniowiec Lecha nakazał swojej drużynie próby wyprowadzania kontrataków i skupienie się przede wszystkim na zadaniach defensywnych. W 20. minucie jeden z szybkich ataków pozwolił zawodnikom z Poznania dostać się w pole karne Portowców. Robert Gumny próbował minąć Ricardo Nunesa, a kiedy ta sztuka się mu nie udało postanowił wymusić rzut karny. Sędzie spotkania był jednak na tyle blisko, że doskonale widział całą sytuację i ukarał obrońcę Lecha żółtą kartką. Rzut wolny wykonywała Pogoń po dośrodkowaniu Majewskiego dopadł do niej Walukieiwcz, który dograł ją do Drygasa. Kapitan Dumy Pomorza uderzył nie do obrony dla Jasmina Burica, ale radość "granatowo-bordowych" trwała bardzo krótko, bo arbiter liniowy zasygnalizował pozycję spaloną pomocnika Pogoni. Jeszcze przed zakończeniem pierwszej części spotkania Portowcy dopięli swego i wyszli na prowadzenie. Fenomenalne podanie Mariusza Malca wykorzystał Radosław Majewski, który równie przepięknym uderzeniem umieścił piłkę w siatce. Tym razem mowy o spalonym być nie mogło i to podopieczni Runjaica schodzili do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.

Początek drugiej odsłony rywalizacji na korzyść Lecha, ale bez większych problemów w defensywie radzili sobie Portowcy. W 60. minucie do interwencji został zmuszony Jakub Bursztyn, ale młody bramkarz poradził sobie ze strzałem i uchronił Pogoń przed utratą bramki. W Szczecinie po godzinie gry na palcach jednej ręki można byłoby policzyć ilość ciekawych sytuacji obu drużyn. Idealną sytuację na podwyższenie wyniku miał Zvonimir Kozulj, ale zawodnik Pogoni znacząco pomylił się przy strzale z okolic jedenastego metra i piłka po jego uderzeniu nie poleciała nawet w światło bramki. Niewykorzystana sytuacja mogła bardzo szybko zemścić się na Portowcach, którzy mogą mówić o ogromnym szczęściu. Łukasz Trałka pozazdrościł trafienia Radosława Majewskiego z pierwszej połowy i w podobny sposób uderzył na bramkę Bursztyna, ale atomowe uderzenie byłego piłkarza Pogoni zatrzymało się na poprzeczce. Niestety Pogoń wykorzystała już swój limit szczęścia tego dnia i w 88. minucie po zamieszaniu w polu karnym trafienie samobójcze zaliczył Kamil Drygas, który został nabity piłką przez Jakuba Bartkowskiego.

Pogoń Szczecin 1:1 Lech Poznań (1:0)
1:0 - Radosław Majewski 45'
1:1 - Kamil Drygas (s) 88'

Pogoń Szczecin: 26. Jakub Bursztyn 22. David Stec 40. Sebastian Walukiewicz (2. Jakub Bartkowski 87') 33. Mariusz Malec 77. Ricardo Nunes 16. Santeri Hostikka (19. Michał Żyro 72') 14. Kamil Drygas 28. Tomas Podstawski 17. Zvonimir Kozulj 10. Radosław Majewski 34. Iker Guarrotxena (11. Souflan Benyamina 61')

Lech Poznań: 1. Jasmin Burić 2. Robert Gumny 4. Thomas Rogne 26. Rafał Janicki 22. Volodymyr Kostevych 34. Tymoteusz Klupś (13. Nikola Vujadinović 89') 7. Maciej Gajos (17. Maciej Makuszewski 56') 25. Pedro Tiba 6. Łukasz Trałka 29. Kamil Jóźwiak (77. Piotr Tomaśik 78') 36. Filip Marchwiński 

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Marcel Kozłowski
Żródło: własne
Wyświetleń: 3312

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...