Aktualności

Otwierający 29. kolejkę Ekstraklasy mecz pomiędzy Górnikiem Zabrze a Pogonią Szczecin zakończyl się wynikiem 1:1. Oba zespoły miały wiele sytuacji, których nie udało się wykończyć. Podział punktów wydaje się być sprawiedliwym rozwiązaniem, a drużyny, pomimo i tak już dużej liczby remisów, do swoich kont mogą dopisać kolejny.


Mecz zaczęli gospodarze, lecz Portowcy szybko odebrali im piłkę. Pierwszy celny strzał na bramkę Górnika oddał Rafał Murawski w 3. minucie spotkania, jednak bez problemu poradził sobie z nim Kasprzik. W 15. minucie zrobiło się gorąco pod bramką Kudły. Pogoni udało się przejąć piłkę, ale kontra w wykonaniu Miłosza Przybeckiego nie przyniosła już efektu. Następnie żadna z drużyn nie decydowała się na podjęcie ataku, aż do momentu, kiedy to  po złym zagraniu granatowo-bordowych piłkę przejął Kwiek, a Kante oddał naprawdę groźny strzał. Na szczęście udało się nam go obronić. Kolejne dobre zagranie Górnik miał niecałe 2 minuty później, kiedy po świetnym podaniu z rzutu wolnego ponownie próbował Kante. W 36. minucie gospodarze wysunęli się na prowadzenie. Po przejęciu piłki przez Kopacza sytuację uratował Frączczak, nie mógł już jednak nic zrobić, gdy  po dośrodkowaniu Kwieka z rzutu wolnego strzałem z woleja piłkę w bramce umieścił właśnie Kopacz. Do końca pierwszej części nie obejrzeliśmy już żadnej wartej uwagi akcji. Okazji do stworzenia sobie sytuacji było kilka, jednak we wszystkich przypadkach zabrakło skuteczności, dokładności i chyba przede wszystkim pomysłu.

Druga połowa zaczęła się dla Portowców bardzo dobrze. Po zagraniu Zwolińskiego skuteczny strzał na bramkę oddaje niezawodny Rafał Murawski, wyrównując wynik spotkania. Pogoń kilkukrotnie próbowała ponownie zagrozić drużynie z Zabrza, jednak podobnie jak w pierwszej połowie zabrakło skuteczności. W 62. minucie na bramkę Kudły kolejny raz strzelał Kante, ale nasz bramkarz znów bez trudu sobie z nim poradził. Dziesięć minut później strzał z dystansu oddał Dawid Kort, refleksem wykazał się jednak Kasprzik. W dalszej części grę kontrolował zespół gości. W 82. minucie jeszcze raz szczęścia postanawia spróbować Kante oddając bardzo dobry strzał z około 30 metrów, ale ponownie nasz bramkarz się nie myli. Przed końcem spotkania zabrzanie mieli jeszcze jedną groźną akcję, ale świetną interwencją wykazał się Mateusz Matras. Druga połowa w wykonaniu piłkarzy Pogoni była zdecydowanie lepsza, jednak do gwizdka sędziego nie udało im się już podwyższyć wyniku.

Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin 1:1 (1:0)
1:0 Kopacz 36’
1:1 Murawski 50'

Żółte kartki: Nunes (Pogoń) Kante, Kwiek (Górnik)

Pogoń: Kudła – Frączczak, Rudol, Matras, Nunes – R. Murawski, Piotrowski, Przybecki (57' Lewandowski), Akahoshi (68' Kort), Gyurcso (83' Dwalishwili)  – Zwoliński

Górnik: Kasprzik – Golański (81' Magiera), Danach, Kopacz, Kallaste – Przybylski, Kwiek, Gergel (84' Skrzypczak), Steblecki (81' Cerimagić), Madej – Kanté

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Aleksandra Cybulska
Żródło: własne
Wyświetleń: 4112

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...