- Myślę, że były dobre momenty i parę fajnych akcji - powiedział po meczu z Energetykiem Gryfino trener Kazimierz Moskal. Poniżej krótka rozmowa ze szkoleniowcem Portowców.
Zagraliśmy ze słabszym rywalem i udało się postrzelać. O to chodziło?
- Tak, traktowaliśmy to w pierwszej kolejności jako jednostkę treningową. Był to pierwszy mecz po miesięcznej przerwie. Jesteśmy po treningu zajęć i uznaliśmy, że dobrze zagrać z trochę słabszym zespołem na początek. Uważam, że to dobre rozwiązanie.
Praca wykonana na boisku zadowoliła trenera?
- Tak, myślę, że były dobre momenty i parę fajnych akcji. W każdym meczu wychodzą jednak elementy, które można poprawić.
Jak wyglądać będzie okres spędzony we Wronkach?
- Cały czas trenujemy z piłkami. Będziemy pracować nad siłą i wytrzymałością, ale wszystko z połączeniu z piłką i takie mamy założenia. Jedziemy tam, aby mieć czas na ciężką pracę ale i odpoczynek. Aby między treningami ten czas spędzić spokojnie lub w pokoju. Po powrocie z Wronek czasu na większą pracę już nie będzie.
Plan co do sparingów na obozie nie zmienił się?
- Nie. Gramy w sobotę po przyjeździe i w dniu wyjazdu.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...