W piątek rano Kazimierz Moskal i Adam Frączczak spotkali się z przedstawicielami lokalnych mediów na tradycyjnej przedmeczowej konferencji prasowej. W niedzielę czeka nas pojedynek z liderującym w Ekstraklasie Zagłębiem Lubin.
- Do tej sytuacji, która miała miejsce przed meczem ze Śląskiem, pod uwagę brani nie będą Aka, Matynia, Niepsuj i Listkowski, który wyjechał na kadrę. Mam nadzieję, że nic więcej się nie zmieni i pozostali będą do dyspozycji - opisał na początku sytuację kadrową trener Moskal.
- To, co mogę powiedzieć o najbliższym meczu, to że jesteśmy mocno zmobilizowani, żeby się zrehabilitować i zagrać dobry mecz. Chcemy zgarnąć trzy punkty. Myślę, że Zagłębie jest idealnym do tego rywalem. Jak chcesz się odbić od dna, to dobrze zrobić to z mocnym rywalem - dodał Adam Frączczak.
Pogoń w meczu z Zagłębiem nie będzie faworytem. To Lubinianie są rewelacją startu rozgrywek i prowadzą w tabeli z kompletem dziewięciu punktów. Pogoń ma na swoim koncie tylko jedno oczko.
- Boli nas to, że w każdym z meczów stworzyliśmy wiele sytuacji takich, po których powinniśmy zdobyć bramki, a się to nie udało. Podstawą do sukcesu jest to, żeby zagrać z tyłu na zero. Jeśli to nam się uda, to stwarzając kolejną akcję ofensywną w końcu nam się to uda. W ostatnim meczu dwa stałe fragmenty zadecydowały o tym, że Śląsk zdobył dwie bramki. Nam, mimo, że stworzyliśmy kilka doskonałych sytuacji - nie udało się. Pracujemy dalej, mamy świadomość tego, w jakim miejscu jesteśmy i czego nam brakuje. Nie jedziemy do Lubina w roli faworyta, ale to dobry moment, aby zagrać dobry, otwarty, konsekwentny futbol - dodał Kazimierz Moskal.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.