Aktualności

  • Moskal: Puchary? Trzeba stawiać ambitne cele

- Ja będę robił wszystko, by mój zespół grał ładny futbol. Chciałbym, żebyśmy mieli swój styl i ten styl prezentowali w każdym meczu, bez względu na to, z kim będziemy grać i gdzie będziemy grać - powiedział w rozmowie z serwisem futbolfejs.pl nowy trener Portowców, Kazimierz Moskal.


To powie pan, na co stać tę Pogoń. O co będziecie chcieli grać w przyszłym sezonie? Michniewicz wycisnął już z tej drużyny wszystko, co było można, czy da się z niej wycisnąć więcej?

- Po pierwsze, na pewno nie zamierzamy robić rewolucji w drużynie, natomiast na pewno będziemy ją chcieli uzupełnić. Musimy zwiększyć rywalizację wewnątrz zespołu i przy okazji podnieść jego potencjał piłkarski. Po drugie, oczywiście ambicje są takie, że chciałoby się ciut więcej.

Ciut więcej, czyli miejsca w europejskich pucharach? Czy jeszcze ciut więcej?

- Nawet gdyby w zakończonym właśnie sezonie Pogoń zdobyła kilka punktów więcej, to nie wiem, czy wystarczyłoby jej to na europejskie puchary. Jest co prawda jakaś granica, jakiś punkt odniesienia w stosunku do tego, co zespół do tej pory osiągnął. I w sporcie tak już jest, że każdy powinien dążyć do czegoś więcej. To naturalne. I w moim przypadku nie będzie inaczej. Absolutnie zdajemy sobie sprawę, że to nie będzie łatwe, że kolejka chętnych na grę w pucharach będzie długa, ale trzeba sobie stawiać ambitne cele. Na tym to powinno polegać. Przecież nie będę teraz mówił, że przyszedłem do Pogoni, by bronić się przed spadkiem.

Wiele osób, szczególnie wiosną, narzekało na Pogoń, mówiąc, że gra piłkę nudną i nieatrakcyjną. Pan też?

- Nie wiem, czy aż tak radykalnie powinno się to oceniać. Natomiast u mnie się nic nie zmieniło. Ja będę robił wszystko, by mój zespół grał ładny futbol. Chciałbym, żebyśmy mieli swój styl i ten styl prezentowali w każdym meczu, bez względu na to, z kim będziemy grać i gdzie będziemy grać. Pogoń, szczególnie w rundzie zasadniczej, prezentowała się bardzo solidnie w defensywie. Nie ma co tego ukrywać. Natomiast ja życzyłbym sobie, by ten zespół grał bardziej do przodu, ofensywniej. By gra sprawiała przyjemność zarówno kibicom, jak i samym piłkarzom.

Murawski dalej ma być dowódcą w Pogoni? Bo chodzą słuchy, że dokądś się latem wybiera.

- Nie, no co pan? Wierzę, że Rafał u nas zostanie. Tacy piłkarze jak on, to prawdziwi liderzy, którzy rodzą się na boisku. Jak jeszcze prowadziłem Wisłę i jechaliśmy na mecz do Szczecina, to mówiłem chłopakom, że największym atutem i głównym dyrygentem gry Pogoni jest właśnie Murawski. Nic się od tego czasu nie zmieniło. I w moim zespole też, mam nadzieję, pod tym względem się nie zmieni.

A wzmocnień na jakie pozycje szukacie?

- W ofensywie. Z grą obronną, jak już mówiłem, jest solidnie. Natomiast trzeba zwiększyć jakość i pole manewru w grze do przodu.

CAŁĄ ROZMOWĘ PrZECZYTASZ TUTAJ!

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: futbolfejs.pl
Wyświetleń: 8595

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...