Aktualności

  • Mroczek: Gustafsson nie chodzi teraz z głową w chmurach

Cały czas podgrzewany jest w mediach temat możliwego objęcia kadry Szwecji przez trenera Pogoni Szczecin Jensa Gustafssona. Głos Szczeciński poprosił o komentarz do sprawy prezesa Jarosława Mroczka.


19 listopada Szwecja zakończyła eliminacje, a Andersson po siedmiu latach ustąpił. Od tamtej pory federacja nie wybrała następcy. Jako, że kilku kandydatów jej odmówiło, to temat „wrócił” do Szczecina. I nabrał w ostatnich dwóch tygodniach na sile, bo Gustafsson nie jest – według doniesień – trenerem z drugiej dziesiątki kandydatów, tylko jednym z faworytów.

- Tempo doniesień medialnych jest dużo większe niż życie – żartuje prezes Mroczek. - Trener Gustafsson powiedział nam, że przeprowadził taką niezobowiązującą rozmowę, ale na tym koniec. Nie chodzi teraz z głową w chmurach, zachowuje się normalnie i nie myśli o nowej posadzie. Proszę się nie obawiać. Jesteśmy silni i gotowi, a trener jest mocno związany z Pogonią.

Zmiana trenera na tydzień przed rozpoczęciem bardzo ważnej wiosny byłaby dla Pogoni dużym wyzwaniem. Klub zimą mocno ograniczył wydatki (brak wzmocnień), więc pewnie nie zdecydowałby się teraz zatrudniać kogoś z zewnątrz. Do roli pierwszego trenera od kilku lat szykowany jest Robert Kolendowicz – asystent Kosty Runjaica i Gustafssona. A jaka byłaby reakcja fanów? Nie brakuje… wsparcia dla szwedzkiej federacji. Gustafsson nie ma wysokich notować w środowisku szczecińskim, więc fani nawet głosowali w ankietach szwedzkich portali, by potwierdzić, że obecny trener Pogoni jest najlepszym z możliwych wyborów dla przyszłości piłki w Szwecji.

Jedno jest pewne – Gustafsson niczego w klubie nie ukrywa, a Pogoń nie zabroniła mu rozmawiać.

- To nie jest tak, że możemy komukolwiek zabronić rozmawiać o swojej przyszłości. Tematu dla nas jednak nie ma i nie wypytujemy się Jensa o tę sprawę każdego dnia. Zapytaliśmy się raz, przyznał, że taką rozmowę przeprowadził, ale zachwalał pracę w Pogoni, swoje dobre samopoczucie z życia w naszym klubie i Szczecinie. I to była jedyna rozmowa. Od tamtej pory nic się więcej nie wydarzyło. Jak przyjdzie konkretna propozycja dla trenera to będziemy reagować. Zdajemy sobie sprawę, że praca w swojej reprezentacji to marzenie każdego trenera, a jeszcze finansowe warunki są na najwyższym poziomie, to pewnie nie będzie dyskusji. Ale to nie jest takie proste, bo umowa Gustafssona z naszym klubem obowiązuje i federacja musiałaby spełnić pewne warunki – tłumaczy Jarosław Mroczek.

Nie wiadomo, kiedy Szwedzi podejmą ostateczną decyzję, ale musi to nastąpić wkrótce. W marcu czekają ich mecze towarzyskie i nowy selekcjoner potrzebuje czasu na skompletowanie składu i rozmowy z kandydatami do gry. Czy w grę wchodziłoby łączenie obowiązków pracy w Pogoni z reprezentacją przynajmniej do pucharowo-ligowych rozstrzygnięć w Polsce?

- Nie ma takiej opcji. Trener reprezentacji musi jeździć po różnych krajach i obserwować kandydatów do gry, więc nie ma możliwości, by pracował w klubie i w federacji – zaznacza Mroczek.

WIĘCEJ MOŻESZ PRZECZYTAĆ TUTAJ!

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: GS24.pl
Wyświetleń: 4459

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...