Aktualności

Podczas komisji sportu szczecińskiej Rady Miasta radni pytali wiceprezydenta Michała Przepierę o postępy prac. Na komisji był też prezes Pogoni Jarosław Mroczek, który apelował o jak najszybsze rozpoczęcie, a później zakończenie inwestycji, bo - jak sugerował - stadion wpływa na jakość zespołu.

- Prowadząc wiele rozmów z zawodnikami, których ewentualnie chcemy pozyskać, wiem jakie znaczenie ma to, że mają świadomość na jaki obiekt przychodzą. Dlaczego często dokonują wyborów do tych innych miast? Nie dlatego, że tam jest lepszy klub, trener czy zespół. Tylko dlatego, że mogą być na bardzo nowoczesnym obiekcie i są głęboko przekonani, że tam będzie im się lepiej funkcjonowało - mówi Mroczek.

Na razie jest jedynie wstępny termin "wbicia pierwszej łopaty". To przełom lata i jesieni.

Przy Twardowskiego mogłyby odbywać się nie tylko mecze Pogoni - mówi wiceprezydent Szczecina odpowiedzialny za przebudowę stadionu. Podczas środowego posiedzenia Komisji Sportu Rady Miasta, Michał Przepiera odpowiadał na zarzuty, że przewidywana pojemność stadionu - ponad 22 tysiące miejsc - będzie za duża.

- Nie myślimy o stadionie jako o miejscu tylko i wyłącznie rozgrywania meczów ligowych, Ekstraklasy dwa razy na tydzień. Myślimy również o czymś więcej: o wydarzeniach przede wszystkim sportowych oraz o wszelakich wydarzeniach, które mogłyby odbywać się na tego typu obiektach, więc również pod tym kątem patrzmy na tę liczbę miejsc - wyjaśniał Michał Przepiera.

Według założeń miasta, przebudowany stadion ma mieć cztery zadaszone trybuny, a na jego terenie będzie też centrum szkolenia młodzieży. Michał Przepiera zapowiedział w środę, że przetarg na inwestycję zostanie ogłoszony w lipcu i że stadion ma być gotowy na przełomie 2021 i 2022 roku. Koszt to blisko 250 milionów złotych.

WIĘCEJ PRZECZYTASZ I USŁYSZYSZ - TUTAJ i TUTAJ!