Aktualności

  • Mroczek: Transfery chcemy przeprowadzać optymalnie

Temat odejścia z Pogoni Jakuba Czerwińskiego wciąż rozpala emocje. Na pytania dotyczące transferu odpowiedział Jarosław Mroczek, który w piątek był gościem "Rozmów pod krawatem" w Radio Szczecin.


- Proszę pamiętać o zasadach jakie są w piłce. Jeśli w kontrakcie zawodnika wpisana jest klauzula odstępnego i jakiś klub przychodzi i mówi "wpłacamy ją", to my nie mamy nic do powiedzenia. Pomimo tego, że Legia wpłaciła kwotę odstępnego to zachowała się bardzo przyzwoicie. Prezes Leśnodorski dzwonił do mnie w nocy poprzedzającej ostatni dzień okienka transferowego i pytał, czy zgadzamy się na to aby on odszedł. Nie musiał tego robić. Mógł poprostu wpłacić te pieniądze. My sięzgodziliśmy, bo nie ukrywam, że dziś jest to jeden z najlepiej sprzedanych stoperów. Obrońcy nie kosztują tyle pieniędzy jeśli są sprzedawani tutaj w kraju. My go sprzedaliśmy za 500 tysięcy euro, a Dąbrowski z Zagłębia, który był długo przez Legię obserwowany, kosztował 300 tysięcy. Odejście Kuby to jest jakiś problem, ale ja bym go nie demonizował. Na pozycji stopera sprawdzany kilka razy był już Rudol i myślę, że jest to dla niego takie naturalne miejsce. Jestem głęboko przekonany, że zrobi to bez problemu - powiedział Jarosław Mroczek.

Często w kierunku zarządu i samego prezesa padają zarzuty ze strony kibiców, że obiecał transfer nowego piłkarza po tym, gdy ktoś z obecnej kadry zostanie sprzedany. Jarosław Mroczek odniósł się do tych zarzutów w trakcie rozmowy.

- Odpowiem kibicom, bo wiem, ze na forach pojawiły się takie informacje, że podczas spotkania z nimi mówiłem, że jeśli kogoś sprzedamy to z tych środków zakupimy kogoś nowego. Nie chcemy robić gwałtownych ruchów. Sezon trwa cały rok, przed nami jest jeszcze okienko zimowe. My tych pieniędzy nie wydajemy, ani żaden z akcjonariuszy nie bierze ich do kieszeni. Żeby nie było żadnych wątpliwości - te pieniądze są w klubie. Służą oczywiście bieżącym potrzebom, ale pozwalają też inaczej patrzeć na możliwości transferowe w kolejnym okienku. Wolimy się do tego odpowiednio przygotować i zrobić to w sposób logiczny. Poobserwować piłkarza i doprowadzić do takiej rozmowy, która pozwoli optymalnie przeprowadzić ten transfer, a nie wydawać te pieniądze tylko dlatego, że je dostaliśmy - dodał sternik Dumy Pomorza.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: Radio Szczecin
Wyświetleń: 4401

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...