Lech Poznań ma przed sobą dwa ligowe mecze, które rozegra na własnym obiekcie. Pierwszym jest ten z Pogonią, ale kibice Kolejorza myślami są przy rywalizacji z Fiorentiną w LKE.
- Te mecze są dla nas bardzo ważne, bo to są bezpośredni rywale w tabeli w Ekstraklasie. Zaczęliśmy to tydzień temu z Widzewem pokonując ich na wyjeździe i teraz mam nadzieję, dołożymy kolejne sześć punktów w tych dwóch spotkaniach - powiedział Murawski w rozmowie z oficjalną stroną Lecha. - Rozgrzewką bym tego nie nazwał, bo cały czas jesteśmy w rytmie meczowym, więc nie potrzebujemy takich rozgrzewek. A czy to jest jeden z najważniejszych meczów, jeśli chodzi o Fiorentinę? Na ten moment może tak, ale musimy pamiętać o tym, że później mamy rewanż we Florencji, a następnie daj boże, że przejdziemy dalej, więc wtedy będzie kolejny najważniejszy mecz - podkreślił.
Kwietniowy maraton meczowy Kolejorz rozpocznie w niedzielę od bezpośredniej rywalizacji z Pogonią o trzecie miejsce w tabeli.
- Gramy teraz na swoim stadionie z Pogonią, będzie dużo kibiców, z Wartą pewnie też. Dla nas to jest ważny mecz w kontekście walki o naszą przyszłość i puchary w następnym sezonie i o to, żeby się bić do końca o najwyższe cele. My musimy dać z siebie sto procent i w końcu przełamać tą niemoc na swoim stadionie - zakończył.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.