Rafał Murawski nadal nie trenuje z zespołem Pogoni Szczecin. Pod jego nieobecność zespół wyszedł z kryzysu i awansował do TOP8.
Kontuzja kapitana zespołu na ten moment wciąż nie pozwala mu wrócić do zajęć z zespołem. Sam zainteresowany jednak nie wierzy w głosy, jakoby miał już w tym sezonie nie zagrać.
- Szkoda, że nikt nie zasięgnął informacji u źródła. Męczę się z mięśniem łydki, a dokładniej z nerwem. Mam jego zapalenie i to mi doskwiera. Gdy mnie zabolało, to po tygodniu wróciłem do pracy i myślałem, że już wszystko jest dobrze. Niestety, po dwóch dniach ból się odezwał i do dzisiaj nie mogę grać. Mam nadzieję, że wrócę jak najszybciej. Zacząłem trenować indywidualnie i liczę, że droga na boisko jest już krótka - powiedział w rozmowie z oficjalnym serwisem klubu.
Nadal nie wiadomo kiedy piłkarz będzie zdolny do treningów zespołem i rywalizacji na boisku o ligowe punkty.
- To kontuzja trochę przewlekła. Stało mi się to pod koniec meczu z Górnikiem Łęczna. Zszedłem z boiska, nie w pełni sił wszedłem w kolejny mecz z Jagiellonią. Borykałem się z bólem i stan się pogorszył. Tak to jest z nerwem. Raz boli, innym razem przestaje. Czasami trudno powiedzieć, kiedy całkiem przejdzie - dodał Murawski.
Kapitan zespołu pochwalił też kolegów za walkę i wyniki osiągnięte w ostatnich meczach, które pozwoliły drużynie awansować kolejny już raz do grona tych najlepszych w kraju.
- Każdy zdawał sobie sprawę, że to były bardzo ważne trzy spotkania. Musieliśmy wygrać, żeby wejść do pierwszej ósemki. Jestem dumny z chłopaków, bo zareagowali świetnie. Odnieśli trzy zwycięstwa. Za każdym razem zasłużone. Oby ta passa trwała. Nie wiem jeszcze czy pojadę do Białegostoku, ale liczę na zwycięstwo, bo jesteśmy na fali. Widać po drużynie, że wie czego chce. To najważniejsze - powiedział kapitan.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...