Ostatnie tygodnie to dobry czas dla Mora Ndiaye. Piłkarz pochodzący z Senegalu wpisał się na listę strzelców w meczu z Piastem, a w meczu sparingowym z Wisłą dołożył kolejne trafienie. Co mówi przed meczem z Lechem klubowym mediom?
- Do meczu sparingowego z Wisłą przygotowywaliśmy się w taki sam sposób, jakby to był mecz ligowy. Oczywiście nie było z nami dużej grupy zawodników, którzy wyjechali na zgrupowania reprezentacji, ale za to pracowali z nami gracze z II zespołu. Myślę, że to były wartościowe treningi, a w sparingu z Wisłą pokazaliśmy się z dobrej strony jako cały zespół.
- Dla mnie najważniejszy jest oczywiście zespół. Kiedy zdobywam bramkę, a drużyna wygrywa, to dla mnie świetnie. Koniec końców liczy się bowiem tylko wygrywanie drużyny. Każdego dnia pracuję bardzo ciężko, aby pomagać zespołowi. Staram się wykonywać to, czego oczekuje ode mnie trener. Dawać z siebie maksimum, aby być dla Pogoni wartością dodaną. Gole są efektem mojej pracy.
- Dla mnie żaden mecz nie jest łatwy. Do każdego spotkania przygotowujemy się bardzo ciężko i tak samo jest tym razem. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że spotkanie z Lechem to coś specjalnego dla kibiców. Pojedziemy do Poznania zrobić wszystko, aby odnieść zwycięstwo. Potrzebujemy punktów i wygranych. Uważam, że rzeczy, nad którymi pracowaliśmy w bieżącym tygodniu są w stanie nam pomóc zwyciężyć w nadchodzącym meczu.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.