Aktualności

Pierwsze spotkanie tego sezonu w grudniu przyszło nam zagrać w Zabrzu. Mimo gry w przewadze przez 20. minut Pogoń wraca do Szczecina bez punktów.


Od początku tego spotkania Pogoń starała się przejąć inicjatywę. Pierwsze próby zaskoczenia defensywy Górnika przypadły już na 3 minutę meczu – Bichakchyan dośrodkował piłkę po ziemi, a minimalnie minął się z nią Ulvestad. Mimo dobrego początku, pierwsze konkrety przyszły po drugiej stronie boiska. Fenomenalnie piłkę z głębi pola zagrał Nascimento do wybiegającego na skrzydle Ennaliego, który podprowadził ją w pole karne i z zimną krwią wykończył sytuację. Portowcy ponownie szybko stracili bramkę. Mimo błyskawicznego ciosu, Pogoń ponownie starała się prędko odrobić straty. Wystarczyła wrzutka Koutrisa z lewego skrzydła, aby stworzyć dogodną sytuację Koulourisowi – ten niestety obił lewy słupek bramki Bielicy. W 16. minucie byliśmy świadkami pierwszego zamieszania w polu karnym. Rozpatrywany był ewentualny karny po faulu Zecha, lecz ostatecznie poszkodowany Musiolik był wcześniej na spalonym. Portowcy cały czas dążyli do gola wyrównującego. W okolicach 20. minuty meczu Pogoń zamknęła Górników w ich polu karnym i stworzyła sobie kilka groźnych sytuacji - bramką najmocniej zapachniało po strzale głową Wahlqvista, który został zatrzymany na linii bramkowej.  Spotkanie było bardzo otwarte, obie drużyny nie bały się zaryzykować, przez co zostawiały sporo wolnych przestrzeni. Oglądaliśmy dużo strzałów i groźnych sytuacji. Po akcji Portowców, momentalnie odpowiadał Górnik. Zespół z Zabrza tego wieczoru swoich szans upatrywał w fazach przejściowych. Pogoń standardowo starała się atakować pozycyjnie. W końcówce pierwszej połowy tempo meczu spadło, ale nadzieje MKSu dalej pozostawały żywe. Z Nascimento wziął przykład Malec, który również popisał się wybornym podaniem za linię obrońców - piłka trafiła do Koutrisa ale ten chybił po próbie przelobowania Bielicy. To była ostatnia niebezpieczna sytuacja pierwszej połowy. Wysoki współczynnik goli oczekiwanych po obydwu stronach boiska wróżył nam emocje po przerwie. 

Drugą część spotkania Pogoń rozpoczęła od celnego strzału Koulourisa z rzutu rożnego. Następnie powędrowaliśmy w pole karne Portowców - tam Kapralik zmarnował fenomenalną sytuację z 11. metra. Interwencją popisał się Cojocaru. Emocje tego wieczoru znowu zaczęły sięgać zenitu. Na stadionie im. Ernesta Pohla byliśmy świadkami niesamowicie intensywnego meczu. W 56. minucie zagotowało się pod bramką Górników. 100% sytuacji nie wykorzystał Wahlqvist, który nie trafił w światło bramki z woleja z bliskiej odległości. Chwilę później ponownie Portowcy zaatakowali – podczas zamieszania w jedenastce Górnika Kamil Grosicki stanął przed szansą na wyrównanie - piłka została jednak wybita. Następnie uśpioną brakiem ataków defensywę Pogoni ponownie zaskoczył Górnik. Musiolik stanął oko w oko z Cojocaru, przelobował bramkarza jednak do piłki dopadł Malec, który uratował zespół przed utratą drugiego gola. Przełomowym momentem meczu była 70. minuta - czerwoną kartkę obejrzał Janża. Najpierw obrońca popełnił przewinienie, a chwile później obraził sędziego. Górnikom przyszło grać w osłabieniu aż przez 20 minut. Obie drużyny po tym ważnym momencie przeprowadziły sporo zmian. Pogoń nastawiła się na totalną dominację grając piątka ofensywnych zawodników. Zespół z Zabrza w dziesiątkę chciał dotrzymać do ostatniego gwizdka sędziego z korzystnym dla siebie rezultatem. Mimo starań Portowców i próby wyrównania Górnicy swój cel osiągnęli. Dobre spotkanie w naszym wykonaniu, jednak problemy ze skutecznością ponownie nas zatrzymały. Z Zabrza wracamy bez punktów... 

17. kolejka PKO BP Ekstraklasy
Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin 1:0 (1:0)
1:0 Ennali 5’ 

Górnik Zabrze: 1. Bielica, 2. Sekulić, 5. Szcześniak, 26. Janicki, 64. Janża, 8. Pacheco, 23. Nascimento (74’ 10. Podolski), 11. Ennali (76’ 96. Dadok), 7. Kapralik (74’ 25. Siplak), 17. Lukoszek, 9. Musiolik 

Pogoń Szczecin: 77. Cojocaru, 28. Wahlqvist, 23. Zech, 33. Malec, 32. Koutris (79’ 73. Przyborek), 8. Ulvestad (73’ 21. Gamboa), 7. Kurzawa, 22. Bichakhchyan (73’ 10. Zahović), 20. Gorgon (63’ 17. Fornalczyk), 11. Grosicki, 9. Koulouris 

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Kacper Olbrych
Żródło: własne
Wyświetleń: 3463

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...