W końcówce pierwszej połowy meczu z Cracovią w polu karnym rywali doszło do bardzo groźnego zderzenia głowami Jarosława Fojuta i Miroslava Covilo. Piłkarz Cracovii natychmiast opuścił boisko. Stopera Pogoni opatrzono, wrócił do gry, ale po kilkunastu minutach i on musiał udać się do szatni.
Piłkarz Pogoni dokończył pierwszą połowę, w przerwie przyznał reporterce Canal+, że boli go głowa, ale wrócił na boisko, by kontynuować grę. Mimo sporych ambicji okazało się to jednak niemożliwe. W 59. minucie Fojuta zmienił Sebastian Rudol.
- W wyniku zderzenia zawodnik doznał urazu głowy z raną ciętą czoła - opisuje wypadek klubowy doktor, Bartosz Paprota. - Wczoraj wieczorem piłkarz przeszedł badania w krakowskim szpitalu. Wykonano m.in. tomografię komputerową, która nie wykazała zmian kostnych.
Fojut opuścił szpital dziś rano i wraca właśnie do Szczecina. - Po powrocie będzie konsultowany przez neurologa - mówi dr Paprota.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...