Nie minął jeszcze nawet miesiąc od debiutu Fredrika Ulvestada w Pogoni Szczecin, a już dziś trudno wyobrazić sobie wyjściową jedenastkę Dumy Pomorza bez doświadczonego piłkarza z Norwegii.
Fredrik Ulvestad w Pogoni Szczecin zadebiutował 16 września w meczu z Koroną Kielce. Do Pogoni trafił kilkanaście dni wcześniej, a ostatni mecz rozegrał w barach Sivassporu w czerwcu. Obaw o to, kiedy będzie gotowy do gry na pełnych obrotach było sporo.
Piłkarz jednak szybko udowodnił, że w trakcie gdy nie był związany umową z żadnym klubem robił coś więcej niż tylko leżenie na plaży i odwiedzanie restauracji. Po kilkunastu dniach treningów w Pogoni był gotowy na tyle, że wszystkie pięć meczów rozegrał od 1. do 90. minuty.
Nie tylko był gotowy, aby te spotkania wybiegać, ale był też wartością dodaną dla zespołu pod względem piłkarskim. Pogoń zaczęła punktować znacznie lepiej niż wcześniej i rozbudziła swoją ofensywną grę. Ulvestad miał w to swój wkład bo w trakcie tych pięciu spotkań strzelił dwa gole i zanotował try asysty. To połowa dorobku, który wypracował w Sivassporze w którym rozegrał 61 spokań.
Sam piłkarz i trener Jens Gustafsson wciąż powtarzają, że to jeszcze nie jest optymalna forma środkowego pomocnika, który wciąż może dać od siebie więcej na boisku. Oby dopisywało mu zdrowie, bo Norweg wniósł do Pogoni nową jakość w środku pola.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...