Latem Pogoń Szczecin pożegnała się z pięcioma zawodnikami. Gdzie dziś są i jak sobie radzą w nowych klubach?
Piotr Parzyszek do Pogoni trafił na zasadzie wypożyczenia. Nie był to dla napastnika udany czas. W 28 meczach rozegranych w Dumie Pomorza strzelił jednego gola. To statystyki, które były znacznie poniżej oczekiwań. Pogoń nie zdecydowała się na przedłużenie współpracy i zawodnik trafił LaLiga2 czyli na drugi poziom rozgrywkowy w Hiszpanii. W CD Leganes do tej pory rozegrał sześć meczów ligowych i jedno spotkanie w Pucharze Króla. Póki co nie zdołał się jeszcze wpisać na listę strzelców.
Na poziomie Ekstraklasy pozostał Hubert Matynia, który związał się umową z Miedzią Legnica. Jesienią Hubert zanotował 12 występów ligowych w zespole Miedzi w których zanotował trzy asysty.
W Ekstraklasie pozostał także Maciej Żurawski. 22-letni pomocnik trafił do Warty Poznań w której wcześniej dobrze czuł się na wypożyczeniu. Jesienią zagrał czternaście meczów ligowych a w nich strzelił dwa gole i zanotował dwie asysty. Do tego dołożył dwa mecze w Pucharze Polski.
Poziom niżej, do 1 ligi, zszedł Igor Łasicki. 27-letni obrońca czasu w Szczecinie nie wspomina najlepiej przez poważne kontuzje z którymi musiał się zmagać. Jesień dła Łasickiego była solidna. W barwach Wisły Kraków występuje jako kapitan zespołu, a w lidze zanotował 16 meczów z dwoma golami i jedną asystą na koncie. Do tego dopisać można 3 mecze w Pucharze Polski.
W poszukiwaniu regularnej gry do 1. ligi zszedł także Jakub Bursztyn. On związał się kontraktem ze Skrą Częstochowa. Tam został podstawowym golkiperem swojego zespołu i jesienią zaliczył 16 meczów ligowych w których wpuścił 25 goli i zanotował 5 czystych kont. Wiosną Skrę czeka walka o utrzymanie na poziomie 1 ligi.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.