Morzycko i Pogoń grają razem - w minionym tygodniu klub z Morynia podpisał umowę, na mocy której w mieście powstanie szkółka piłkarska Pogoń Szczecin Football Schools. - Najważniejsze, że poprawi się jakość szkolenia, a może w przyszłości do Pogoni trafi do nas od Was jakaś perełka - komentował obecny na spotkaniu prezes honorowy Akademii Pogoni Kazimierz Biela.
Rozmowy pomiędzy klubem i Fundacją Pogoń Szczecin Football Schools trwały od kilku tygodni. Przedstawiciele PSFS byli z wizytą w Moryniu, gdzie mieli możliwość spotkania z rodzicami dzieci oraz przedstawienia projektu. Argumenty były na tyle mocne, że przedstawiciele Morzycka zdecydowali się na współpracę. - Widzimy, że to świeży projekt i mamy co do niego naprawdę spore oczekiwania - mówił podczas podpisania umowy Czesław Trubicki wiceprezes Morzycka.
- Dla nas to bardzo istotne, że nasz projekt rozwija się i wzmacnia znaczenie Pogoni w regionie - opowiadał obecny na spotkaniu prezes Pogoni Szczecin SA Jarosław Mroczek. - Ze swojej strony dajemy wiedzę, jak szkolić dzieci według naprawdę wysokich standardów. Będziemy też przeprowadzać szkolenia kadry trenerskiej. Ważne jest też to, że dzieci będą miały możliwość trenować u siebie, na miejscu, ale według dobrych wzorców.
Umowę parafowali przedstawiciele Pogoń Szczecin Football Schools - prezes Rafał Gibczyński oraz manager projektu Grzegorz Matlak, jak również Prezes UKS Morzycko Moryń Radosław Janicki i wiceprezes Czesław Trubicki. Bezterminowa współpraca dotyczy powstania szkółki w Moryniu oraz szkolenia dzieci w wieku 4-12 lat w grupach otwartych. W ramach współpracy ponad 70 dzieci będzie szkoliło się pod okiem wykwalifikowanej kadry trenerskiej.
- Liczę, że nawiązaliśmy właśnie długoletnią współpracę, której owoce zbierzemy za kilka, a może kilkanaście lat - skomentował Grzegorz Matlak. - Głęboko wierzę w to, że na naszej wspólnej pracy skorzystają wszyscy zainteresowani, a więc kluby, ale przede wszystkim dzieci.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...