Nowym członkiem sztabu szkoleniowego Pogoni Szczecin został Tomasz Kaczmarek. 35-letni trener będzie asystentem Kosty Runjaica.
Kaczmarek urodził się 20 września 1984 roku we Wrocławiu. W Polsce mieszkał do 9. roku życia. Następnie, wraz z rodzicami, wyjechał do Niemiec. Jego kariera trenerska związana jest ściśle właśnie z tym krajem, ale toczyła się także w Stanach Zjednoczonych, Egipcie i Norwegii. Pogoń będzie dla niego pierwszym polskim klubem.
Jako nastolatek próbował swoich sił na boisku, m. in. w barwach juniorskich zespołów Bayeru Leverkusen i Legii Warszawa, ale jego przygoda z piłką zakończyła się bardzo szybko. Potem podjął studia na kolońskiej Deutsche Sporthochschule, która jest kuźnią wielu utytułowanych trenerów. Obecnie dysponuje licencją UEFA PRO, która uprawnia go do prowadzenia klubów na najwyższym poziomie ligowym w Europie.
Pierwszą samodzielną pracę rozpoczął w zespole Bonner S.C. W latach 2012-2013 współpracował z Bobem Bradleyem. Był asystentem Amerykanina w sztabie szkoleniowym reprezentacji Egiptu, gdzie jego podopiecznym był m. in. Mohamed Salah. Skąd taka oferta dla 28-letniego wówczas trenera?
- Gdy studiowałem na kolońskiej AWF, wyjechałem do Ameryki na praktyki w słynnej akademii fitnessu Athletes' Performance Marka Verstegena. Bradley był wówczas selekcjonerem reprezentacji USA, a siedziba federacji mieściła się w tym samym budynku - mówi Kaczmarek "Przeglądowi Sportowemu". - Wpadał do nas na zajęcia, tak się poznaliśmy, a jak wróciłem do Niemiec, byliśmy w stałym kontakcie.
W 2014 roku obaj panowie kontynuowali współpracę w sztabie norweskiego Stabæk Fotball. W 2015 roku drogi Bradleya i Kaczmarka rozeszły się. Polak wrócił do Niemiec i podjął samodzielną pracę z Viktorią Köln, która występowała w Regionallidze West (IV poziom). W sezonie 2014/2015 prowadził zespół tylko wiosną, a w rozgrywkach 2015/2016 przez całą kampanię. W obu przypadkach Viktoria zajęła 3. lokatę w tabeli.
Od połowy sezonu 2016/2017 odpowiadał już za wyniki Stuttgarter Kickers. Jego nowy klub grał na tym samym poziomie co poprzedni, ale w innej grupie. Pierwszy sezon zakończył na 13. pozycji i przyczynił się do utrzymania zespołu w lidze. W sezonie 2017/2018 nie dane było mu pracować do końca rozgrywek. Po 14 pojedynkach rozstał się zajmującym 14. miejsce Die Blauen.
Kolejną pracę podjął po roku przerwy. Tym razem związał się już z klubem występującym na poziomie centralnym, a dokładnie w 3. Bundeslidze. W listopadzie 2018 roku zadebiutował jako trener Fortuny Köln. Miał okazję rywalizować z 1.FC Kaiserslautern, Karlsruher S.C., Eintrachtem Brunszwik, Energie Cottbus, Hansą Rostock czy TSV 1860 Monachium. Prowadził Fortunę do samego końca rozgrywek, lecz nie udało się mu utrzymać zespołu w 3. Bundeslidze.
W ostatnich miesiącach nie był związany z żadnym klubem. Jego nazwisko dwukrotnie pojawiało się w kontekście pracy na stanowisku pierwszego szkoleniowca w drużynach polskiej ekstraklasy. W 2014 roku rozmawiał z Lechią Gdańsk, a cztery lata później z Zagłębiem Sosnowiec.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...