Aktualności

Pełny stadion, mecz z liderem i głównym kandydatem do mistrzostwa. Presja, o jakiej wielu z nas zdążyło już zapomnieć. Do tego po raz pierwszy po zerwaniu zgody do Szczecina przyjechała zorganizowana grupa kibiców z Warszawy. Nawet sytuacja w tabeli (remis nikomu nic nie dawał) napawały optymizmem, że będzie to mecz jakiego dawno nie widzieliśmy w Szczecinie.


Niewykorzystany potencjał

Kibice Legii długo zwlekali z rozpoczęciem zapisów na mecz wyjazdowy do Szczecina. Stowarzyszenie kibiców zorganizowało pociąg specjalny, do którego w ostateczności wsiadło niewiele ponad 700 osób. Trzeba przyznać, iż niewykorzystanie pełnej puli biletów było zaskoczeniem. Trzeba przyznać, że goście prowadzili dobry, rytmiczny doping, przez co bywali lepiej słyszalni od gospodarzy. Ciekawostką była natomiast liczba pozdrowień dla kolegów z Sosnowca. Przypominało to bardziej spotkanie zgodowe, aniżeli zwykły mecz ligowy. Warszawianie dobrze oflagowali swój sektor wywieszając m.in. flagi: Warriors, Wielki CWKS, Legia Warszawa, a także Zagłębie Sosnowiec.

„Wyszło bardzo źle. Nasz błąd. Przepraszamy.”

14500 kibiców zwiastowało dwie rzeczy. Możliwości prezentacji dobrych opraw plus wiele przypadkowości. Niestety pierwsze się nie do końca sprawdziło, drugie aż nadto. W 12 minucie zaczęto prezentować oprawę, która finalnie miała objąć sektory 3-16. W samym młynie przy haśle „Mistrzu Florianie dziękujemy” rozwinięto sektorówkę z podobizną Floriana Krygiera w otoczeniu granatowo-bordowych folii i stroboskopów. Już tutaj pojawiły się pierwsze zgrzyty, gdyż nie wszyscy ,będący w młynie, byli chętni do podniesienia folii. W sektorach 13-14 rozwinięto sektorówkę „Pogoń Szczecin” w grantowo-bordowe pasy. Na ektorach 15-16 rozwinięty został herb naszego klubu. Do tego na trybunie prostej miała zostać rozwinięta dobrze znana sektorówka „Pogoń”. W pewien sposób rozwinięta została, z tym, że znaczna jej część do góry nogami. Następnie próbowano ją zwinąć i rozwinąć ponownie, ale obrócenie tak wielkiego płótna jest zadaniem bardzo trudnym. Przyczyn tego wypadku mogło być wiele, być może trzeba było podać sektorówkę od dołu. Może trzeba było zaangażować więcej osób. Teraz jednak jest to już historia. Nie myli się tylko ten, kto nic nie robi. Trzeba mieć nadzieję, że wydarzenie to zwróci uwagę członków grupy ultras na konieczność zwrócenia większej uwagi na swoje działania. Szkoda, że taki fajny pomysł został tak łatwo zaprzepaszczony.

Niestety za słabym wynikiem oprawy, poszedł słaby doping. Wiele osób w młynie pojawiło się raczej z powodu braku biletów na inne sektory, aniżeli chęci śpiewania. Słabe nagłośnienie i nie najlepiej dobrany repertuar doprowadziły do faktu, iż doping dobry bywał tylko momentami. Jak na taką liczbę gardeł to wypadliśmy po prostu słabo.

Po meczu część kibiców pozostała aby nasłuchiwać wyników z innych stadionów. Ostatecznie okazało się, iż Pogoń zajęła 3 miejsce i realnie walczy o europejskie puchary. Kibice, którzy pozostali podziękowali zawodnikom zarówno za ostatni mecz, jak i pozostałe 29 kolejek.

Mistrzowska prezencja w grupie mistrzowskiej

Dzięki 3 miejscu w tabeli do rozegrania w Szczecinie będą 4 mecze. Już pierwszy w najbliższy piątek o godzinie 18:00 zagramy z Ruchem Chorzów. Na powtórkę frekwencji meczu z Legią nie ma co liczyć, ale 8-10 tysięcy jest wynikiem możliwym do osiągnięcia.

W sobotę 23 kwietnia o 20:30 zagramy z Lechem Poznań – tutaj należy zrobić wszystko by powtórzyć wynik z meczu z Legią.

Zaprezentujmy się w grupie mistrzowskiej tak, jak przystało na mieszkańców „Portowego Miasta”.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Piotr Kowalik
Żródło: własne
Wyświetleń: 9874

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...