Aktualności

Pozycja numer 8, czyli gra jako środkowy pomocnik to coś nowego dla Dawida Korta, z czym zmierzyć się musiał wchodząc na boisko w meczu z Arką. 


Mimo, że grał bardziej cofniętego pomocnika niż zwykle Kort nie wypadł źle. To po jego wejściu za będącego w kiepskiej dyspozycji Drygasa gra Pogoni znacnzie się ożywiła.

Kort oczywiście popełniał błędy, jednak znacznie mniej niż starszy kolega którego zmienił. Do tego trzeba zauwazyć, że nie miał oporów i strachu z grą do przodu, a i sam raz znalazł się w dogodnej sytuacji strzeleckiej.

To pozytywny sygnał dla Kazimierza Moskala bo pole manewru w tak wąskiej kadrze mu się powiększa. Patrząc nawet pod kątem przyszłego sezonu gdy w drużynie nie będzie już Mateusza Matrasa, a wciąż nie wiadomo jaka przyszłość czeka Rafała Murawskiego. Nawet jeśli zostanie w Pogoni to młodszy już nie będzie.

Kapitan zespołu nadal zmaga się z kontuzją i jego występ w meczu z Ruchem jest wykluczony. To stwarza przed Kortem większą szansę na rozpoczęcie spotkania od pierwszej minuty.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 7193

Uwaga!

Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.