Aktualności

- Czułem się bardzo dobrze na boisku. Czekałem na ten moment, aż wrócę na stadion przy Twardowskiego. Chciałem znowu wystąpić dla tych wspaniałych kibiców. To zawsze super uczucie zagrać dla granatowo-bordowej publiczności - wyjawił Patryk Paryzek po zremisowanym 3:3 meczu kontrolnym z Wisłą Kraków.


Napastnik Dumy Pomorza w tym tygodniu podpisał nową umowę z pierwszą drużyną i jednocześnie wrócił do szerokiej kadry zespołu. W dziejszym meczu zagrał 75 minut i miał udział w akcji bramkowej na 1:0 - Nie był to dla nas łatwy mecz. Mogę nawet rzecz, że to nie był taki zwykły, typowy sparing. Kibice na trybunach zrobili świetną robotę, dopingowali obie drużyny. Niosło to zarówno nas, jak i Wiślaków. Było to widać na boisku, że choć mierzyliśmy się z Białą Gwiazdą towarzysko, to nikt nie chciał odpuszczać. Każdy grał z dużym zangażowaniem. Taki sparing na pewno będzie dla nas pewną lekcją. Możemy postawić po nim kilka plusów, ale też było kilka błędów, z których trzeba wyciągnać wnioski - ocenił Paryzek. - Jak już wspomniałem, czuliśmy, że nie jest to taki zwyczajny sparing. Więc tym bardziej cieszę się z powrotu i możliwości gry w dzisiejszym meczu. 

19-letni zawodnik opowiedział również krótko o nowym szkoleniowcu portowej drużyny, Thomasie Thomasbergu. - Bardzo dobrze współpracuje się nam się z trenerem. Szkoleniowiec wprowadza swoja taktykę i filozofię. Ja czuję, że się w niej odnajduję. Będę dawał trenerowi sygnały, że chcę uczestniczyć w jego pomyśle na grę - stwierdził Paryzek.

Superbet

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Pogoń Szczecin SA
Żródło: własne
Wyświetleń: 2727

Uwaga!

Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.