Patryk Paryzek urodził się w Poznaniu i to w Lechu stawiał pierwsze piłkarskie kroki. W pewnym momencie został jednak w Kolejorzu skreślony i od lipca 2022 roku jest piłkarzem Pogoni.
- Jest to dla mnie fajny mecz. Można troszeczkę udowodnić, ale jest też wdzięczność za to, że mogłem się tam wychowywać, bo spędziłem tam siedem lat. To też dało mi dużo. Zawsze gdy trenowaliśmy przy stadionie Lecha, to chciało się tam zagrać. W dwóch poprzednich meczach się nie udało, ale wierzę, że teraz się uda zagrać i może strzelić bramkę - mówi przed wyjazdem do Poznania młody napastnik. - Faktem jest, że zostałem oceniony w wieku 15 lat i ciężko jest to ocenić z oka trenera jak to będzie wyglądało w przyszłości. Mi się wydaje, że wtedy może wyglądałem gorzej, przegrałem rywalizację. Ja się jednak nie poddałem, pracowałem dalej i teraz bardzo się cieszę z tego, że jestem w Szczecinie. To będzie fajny mecz, można zagrać o fotel lidera. Mam nadzieję, że wygramy i będziemy na czele.
Portowcom o wygraną nie będzie łatwo. Lech ma tyle samo punktów co Pogoń, a dodatkowo gra na swoim obiekcie.
- Lech wygląda bardzo dobrze. To będzie bardzo wymagający mecz. Gdy przyjedziemy do Poznania, to Lech się przed nami nie położy i trzeba będzie zostawić serce na boisku aby wygrać ten mecz - mówi dalej Paryzek.
Rodzina młodego napastnika Pogoni wywodzi się z Poznania i z Wielkopolski. Znaczna jej część to kibice Lecha. Rodzice wybaczą synowi jeśli strzeli gola Kolejorzowi?
- Rodzice z pewnością wybaczą! <śmiech>. Różnie to bywa ze znajomymi, ale my się z tego śmiejemy. To będzie dla mnie szczególny dzień. Mam nadzieję, że przyjedziemy i wygramy ten mecz - mówi z uśmiechem strzelec dwóch goli w Ekstraklasie do tej pory. - Mam nadzieję, że się uda strzelić bramkę. Liczę, że dostanę szansę i dobrze ją wykorzystam. Oby to skutkowało wygraną zespołu.
Za Pogonią pojedzie liczna grupa kibiców, którzy będą liczyć na wygraną swojej drużyny.
- Bardzo się cieszymy, że nasi kibice bardzo nas wspierają. Teraz na meczu z Widzewem doping był od początku. To niesie zespół, chłopaki mówili o tym w szatni. Bardzo się z tego cieszymy. W pierwszym meczu nowego trenera bardzo dobry mecz. Teraz mam nadzieję, że to utrzymamy i wygramy kolejny mecz - dodaje Paryzek.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...