Za nami osiemnaście ligowych kolejek. Sytuacja w tabeli jest znana, a gra i punktowanie Pogoni omówione zostało na wiele sposobów. W meczach Portowców w oczy rzuca się jeszcze jeden fakt. Bardzo często jako pierwsi tracą gola w meczu.
Mecz z Wartą, mecz ze Stalą, mecz z Rakowem... Można wymieniać długo. Takich meczów w których Pogoń Szczecin jako pierwsza traci gola w meczu było w tym sezonie aż jedenaście. Więcej razy zdarzało się to tylko ŁKS-owi Łódź, który okupuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli (13 razy), a tyle samo razy co Pogoni, przytrafiało się to naszemu najbliższemu rywalowi - Widzewowi. Dziesięć razy pierwszy gola tracił Ruch Chorzów.
To duży problem Pogoni, bo nie jest łatwo gonić, gdy rywal po strzeleniu bramki stawia wszystkie siły na defensywę, a Portowcy muszą bić głową w mur. Doskonale znamy już ten scenariusz. W poprzednim sezonie Pogoń jako pierwsza straciła bramkę w siedmiu meczach. Mowa jednak o całym sezonie, 34. kolejkach, a nie w połowie rozgrywek.
W meczach gdy Pogoń jako pierwsza traci gola wynik udało się odwrócić trzy razy. Dwa razy w takich spotkaniach odnotowaliśmy remis, a aż sześć razy porażkę.
Tylko sześć razy Pogoń jako pierwsza wychodziła w meczu na prowadze. Pięć takich spotkań to zwycięstwa, a jedno to porażka. To mecz z Legią, który przegraliśmy w Szczecinie.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...