Aktualności

Valentin Cojocaru trafił do Pogoni Szczecin na zasadzie wypożyczenia i z miejsca stał się podstawowym zawodnikiem zespołu. Na pierwsze czyste konto w barwach Dumy Pomorza musiał jednak chwilę poczekać.


"Cojo" zadebiutował w barwach Portowców 16 września w meczu z Koroną. Pogoń wygrała to spotkanie 3:1, a nowy golkiper Dumy Pomorza musiał wyjmować piłkę z siatki po rzucie karnym.

Blisko czystego konta było tydzień później w Krakowie. W meczu z Cracovią Cojocaru obronił rzut karny, ale już w doliczonym czasie gry był bezradny przy strzale Michała Rakoczego. Tu znamienna była reakcja piłkarza pokazywana wielekorotnie w telewizji. Pogoń wygrała to spotkanie 5:1, a golkiper Dumy Pomorza wściekał się i uderzał pięścią w murawę po straconym golu, który nie miał żadnego znaczenia dla końcowego rozstrzygnięcia.

Następnie mecz z Legią, którego wspominać zbyt mocno nie chcemy. Cztery gole stracone i kolejny raz bez czystego konta.

Aż w końcu przyszedł czwarty mecz w barwach Pogoni. Niedzielne spotkanie z Lechem w którym w końcu Cojocaru mógł cieszyć się z meczu bez straconej bramki, a dodatkowo w kilku sytuacjach golkiper Portowców zaliczył bardzo dobre interwencje. Był to też dzień 28. urodzin Cojocaru, więc tym samym bramkarz Pogoni sam sprawił sobie świetny prezent.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 2071

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...