Wiele cierpkich słów padło w kierunku piłkarzy Pogoni w trakcie przerwy meczu w Niecieczy w internecie czy w waszych domach, gdzie oglądaliście to spotkanie. Trudno się dziwić, bo Portowcy bardzo łatwo zamienili swoje prowadzenie w jednobramkową stratę.
Co ciekawe był to pierwszy w tym sezonie "come back" Dumy Pomorza. Dopiero w Niecieczy podopiecznym Kosty Runjaica udało się odwrócić losy spotkania w którym do przerwy ich zespół przegrywał. Wcześniej, wszystkie takie spotkania kończyły się porażkami Dumy Pomorza. Było ich dokładnie osiem.
Pogoń - Wisła 1:2 (1:2)
Zagłębie - Pogoń 3:0 (2:0)
Cracovia - Pogoń 3:0 (1:0)
Śląsk - Pogoń 3:0 (2:0)
Pogoń - Legia 1:3 (0:1)
Jagiellonia - Pogoń 1:0 (1:0)
Lech - Pogoń 2:0 (1:0)
Pogoń - Cracovia 0:3 (0:2)
Sygnał do ataku w Niecieczy dał Lasha Dvali. Gruziński obrońca zanotował swoje dwa pierwsze trafienia w barwach Pogoni Szczecin. Pozwoliły one znów wyjść na prowadzenie, a końcowy rezultat ustalił Spas Delev.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.