Portowcy w pierwszym wiosennym meczu wygrali 2:0 z gliwickim Piastem! Bramki dla Pogoni zdobyli Kamil Grosicki i Wahan Biczachczjan, a Piast Gliwice nie strzelił nam gola w ósmym meczu z rzędu.
Kibice długo czekali na powrót rozgrywek ukochanej PKO BP Ekstraklasy i w sobotnie zimowe popołudnie w końcu mogli ujrzeć na boisku Portową drużynę. Apetyty w Szczecinie są wysokie. Choć do liderującego Lecha Poznań tracimy 4 punkty, a za plecami czeka solidnie wzmocniony Raków Częstochowa, jest w nas wiara pozwalająca marzyć o niezwykłej rundzie wiosennej zakończonej historycznym sukcesem. Trener Kosta Runjaić wystawił praktycznie najmocniejszą jedenastkę. Od początku w ofensywie wyszła czwórka Grosciki, Kowalczyk, Jean Carlos oraz Zahović, a najnowszy nabytek, czyli armeński bombardier Wahan Biczachczjan rozpoczął mecz na ławce. W pierwszych minutach spotkania Piast pokazał, że nie zamierza się tylko bronić. Kilkukrotnie ataki gliwiczan odpierali obrońcy Pogoni lub piłkę oddalał Dante Stipica. Portowcy doszli do głosu przed upływem dziesiątej minuty spotkania, ale nie były to akcje zbyt groźne. W 13 minucie dobrze kontratak wyprowadził Piast i z lewej strony w pole karne dośrodkował Kądzior, ale Vida nie sięgnął piłki. Po kilku minutach prób Pogoni znów Piast ruszył do przodu i znów Kądzior wrzucił piłkę do Vidy, ale i tym razem Vida był nieskuteczny. W 21 minucie rozpędził się na lewym skrzydle Grosicki, zagrał "klepkę" z Żurawskim, po czym znalazł się w sytuacji dogodnej do oddania strzału, ale został zablokowany. Trzy minuty później to Żurawski doszedł do strzału, lecz uderzenie młodego Portowca było niecelne. W 41 minucie po wrzuceniu piłki w pole karne Pogoni do strzału doszedł Mosór, ale też został zablokowany. W ostatniej minucie tej części meczu jeszcze strzał zza pola karnego oddał Kowalczyk, ale nie sprawił problemów Plachowi. I to było na tyle po 45 minutach. Pierwsza połowa delikatnie mówiąc, nie była widowiskiem najwyższych lotów. Obu drużynom oraz murawie brakowało jakości. Pogoń starała się budować akcje, a Piast ograniczał się do nielicznych kontr, które też nie były skuteczne.
W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się znacząco. Pierwszy strzał dla drużyny Pogoni oddał w 51 minucie Malec, ale piłka przeleciała obok bramki. W 55 minucie Stipicę próbował pokonać Pyrka i było całkiem blisko, bo mocny strzał sprawił naszemu bramkarzowi lekkie problemy. Nie zapowiadało się, że ktoś w tym meczu w końcu strzeli gola, ale w 60 minucie Sebastian Kowalczyk idealnie podał piłkę do wbiegającego w pole karne Kamila Grosickiego i skrzydłowy Pogoni celnym strzałem otworzył wynik tego spotkania. W 66 minucie na podwójną zmianę zdecydował się trener Pogoni. Na boisko weszli Łęgowski i Kucharczyk, a zmienili oni Żurawskiego i Jean Carlosa. W 70 minucie świetnie prawym skrzydłem ruszył Łęgowski, zrobił przewagę i podał do Bartkowskiego, który wstrzelił piłkę w pole karne, ale niestety nikt tej akcji nie zamknął. Po kilku minutach znów w akcji był Łęgi, tym razem dograł piłkę z 30 metra w pole karne do Kowalczyka, ale w trudnej sytuacji nie zdołał dobrze uderzyć Kowal. W 76 minucie swój oficjalny debiut zaliczył Wahan Biczachczjan, który zmienił Kowalczyka. Na boisku pojawił się także Rafał Kurzawa, zmieniający strzelca bramki Kamila Grosickiego. Siedmiu minut potrzebował Ormianin, żeby przywitać się ze szczecińskimi kibicami. Po świetnej akcji Łęgowskiego, piłkę w pole karne wstrzelił Kucharczyk, a piłkę w dużym tłoku do bramki skierował Wahan Biczachczjan. Portowcom udało się utrzymać korzystny wynik do końca. Mimo że gra naszej drużyny długimi momentami nie była zbyt przyjemna dla oczu widzów, to udało się wykonać ten jakże ważny pierwszy krok w drodze do Mistrzostwa i zdobyć cenne trzy punkty w Gliwicach.
Piast Gliwice 0:2 Pogoń Szczecin (0:0)
60' 0:1 Grosicki
83' 0:2 Biczachczjan
Pogoń Szczecin:
1. Dante Stipica, 2. Jakub Bartkowski, 23. Benedikt Zech, 33. Mariusz Malec, 97. Luis Mata, 21. Jean Carlos(66' 18. Michał Kucharczyk), 8. Damian Dąbrowski, 27. Sebastian Kowalczyk(76' 22. Wahan Biczachczjan), 54. Maciej Żurawski(66' 99. Mateusz Łęgowski), 11. Kamil Grosicki(76' 7. Rafał Kurzawa), 10. Luka Zahović(84' 9. Piotr Parzyszek)
Piast Gliwice:
26. Frantisek Plach, 2. Ariel Mosór, 4. Jakub Czerwiński, 5. Tomas Huk, 6. Michał Chrapek(66' 9. Alberto Toril), 20. Martin Konczkowski, 10. Kristopher Vida(46' 77. Arkadiusz Pyrka), 24. Tom Hateley(83' 28. Michał Kaput), 98. Alexandros Katranis(77' 14. Jakub Holubek), 92. Damian Kądzior, 11. Rauno Sappinen(66' 18. Kamil Wilczek)
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
