Zatrudnienie Kazimierza Moskala na stanowisku trenera Pogoni Szczecin tłumaczone przez zarząd było chęcią zmiany stylu gry drużyny. Teraz, po kilku miesiącach pracy trenera z piłkarzami powiedzieliśmy "sprawdzam" i poprosiliśmy szkoleniowca o jego ocenę w jakim stopniu piłkarze pojęli już jego wizję gry drużyny.
- Trudno mi powiedzieć, na ile procent piłkarze pojęli już wyznawaną przeze mnie filozofię gry. Słuszne jest stwierdzenie, że my ciągle się jej uczymy. Nie jest łatwo przekazać wszystkie rzeczy, które chciałoby się finalizować w trakcie meczu. Staramy się to robić płynnie i pracować nad tym co szwankuje i czego nam brakuje. Jeśli starałbym się już w pierwszych dniach włożyć wszystko do głowy, to co ja sobie wyobrażam, ciężko byłoby to nawet zapamiętać - ocenił Kazimierz Moskal.
Czy trener spodziewał się, że będzie łatwiej? Zespół w minionym sezonie stawiał na grę defensywną, a strzelane gole miały drugorzędną wartość. Zespół w pierwszej kolejności miał nie tracić bramek.
- Miałem nadzieję, że pójdzie nam to łatwiej <śmiech>. Patrząc jednak na to co robimy i w którym kierunku to idzie, trzeba być dobrej myśli - dodał szkoleniowiec.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
