Aktualności

  • Piotr Jankowicz: Adam ma niebywały potencjał

Kolejną ciekawą rozmowę znaleźć można w Kurierze Szczecińskim. Tym razem przed startem ligi przepytany został Piotr Jankowicz. Poruszono wiele ciekawych kwestii dotyczących kończących się przygotowań i zbliżającej się ligi.


 Podobno Gyurcso osiągał jakieś fenomenalne wyniki w testach szybkościowych. Czy to prawda ?

- Adam jest piłkarzem o niebywałym potencjale wydolnościowym. Do tego dochodzi znakomita szybkość startowa na pierwszych 5 metrach. Jest w tym elemencie lepszy od Przybeckiego, a przecież wszyscy wiemy, jaki start do piłki ma Przybecki. Adam Gyurcso pod względem cech motorycznych jest piłkarzem niemal kompletnym, ma wszelkie zadatki i predyspozycje, by stać się naprawdę piłkarzem dużego formatu i my postaramy się mu w tym pomóc.

Brzmi znakomicie.

- Trzeba jednak być bardzo czujnym. Piłkarze o jego charakterystyce są bardzo podatni na kontuzje. Wkładają w swoje działania maksymalnie dużo energii i jeżeli nastąpi jakieś przeciążenie, to może dojść do jakichś naderwań. Będziemy na to uważać.

W sparringu z Trencinem słabo fizycznie prezentował się Listkowski. Dlaczego ?

- Jeszcze dzień wcześniej Listkowski wyglądał fantastycznie podczas naszej wewnętrznej gierki. Jego organizm jest jeszcze młody i nie zdążył się szybko zregenerować. Proszę pamiętać, że my nasze gry kontrolne rozgrywaliśmy po dwóch ciężkich treningach podczas jednego dnia. Tak regulowaliśmy wysiłek piłkarzy, by ci zdążyli się szybko regenerować i trzeba przyznać, że podczas meczów nie mieliśmy problemów z bieganiem. Listkowski jest jeszcze młodym piłkarzem, jego organizm musi się do pewnych obciążeń przyzwyczaić. Nie ma jednak obaw, w lidze będzie wyglądał, jak reszta piłkarzy, czyli bardzo dobrze.

Już podczas styczniowych sparringów w Szczecinie widać było, że zespół porusza się po boisku dość żwawo. W okresie przygotowawczym przyzwyczajeni byliśmy, że wyglądało to dużo gorzej.

- Nad tym właśnie pracujemy, by każdy organizm po dużym wysiłku jak najszybciej się zregenerował. Dobrze wytrenowany piłkarz nie może po ciężkim meczu, czy treningu dochodzić do pełni formy przez dwa, trzy dni. Musi to następować znacznie szybciej.

Okres przygotowawczy nie jest czasem, za którym piłkarze tęsknią. Często widział pan na twarzach piłkarze znużenie ?

- Pracujemy też nad tym, żeby nasze zajęcia były różnorodne i urozmaicone. Wiadomo, że piłkarze najbardziej lubią treningi z piłkami, ale wiedzą, że muszą robić też inne rzeczy. My chcemy, żeby też je polubili, stąd ćwiczenia na matach zapaśniczych, lub inne elementy urozmaicające.

To stąd też kąpiel w zimnym Bałtyku ?

- To nie mój pomysł. To Rafał Murawski był inicjatorem i to on namawiał innych. To świetna inicjatywa, hartuje organizm, oczywiście trzeba to robić z umiarem i z rozsądkiem, ale popieram.

WIĘCEJ PRZECZYTASZ TUTAJ!

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: Kurier Szczeciński
Wyświetleń: 5838

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...