Dużo w ostatnim czasie mówi się i pisze o Jakubie Piotrowskim. Młody zawodnik stał się jednym z kluczowych w zespole Pogoni Szczecin.
O piłkarzu zaczęto wspominać nawet w kontekście reprezentacji Polski, a Przegląd Sportowy informował kilka dni temu, że wysłannik Adama Nawałki był obecny na trybunach podczas spotkania z Sandecją specjalnie aby go obserwować.
- Miłe jest to, że mówi się i pisze na mój temat. Ja jednak skupiam się na sobie i staram się nie myśleć o tym co się dzieje poza szatnią. Chcę skupiać się na treningu - mówi jak zawsze skromnie Jakub Piotrowski. - Nie jest fajnie zajmować to miejsce, które mamy. Mam nadzieję, że najbliższe trzy mecze pozwolą na zmianę naszego położenia.
Przed zespołem Pogoni Szczecin trzy bardzo ważne spotkania. Mogą one pomóc Portowcom wyjść ze stefy spadkowej, ale pod warunkiem, że zespół będzie regularnie punktował.
- Ja lubię grać dużo meczów i dobrze się z tym czuję. Przed ostatnim maratonem czułem, że nasza forma rośnie, a teraz wiem, że prezentujemy odpowiedni poziom. Koncentrujemy się jednak na tym pierwszym meczu, a co będzie później? Zobaczymy - dodał Piotrowski.
Po piątkowej konferencji prasowej Jakub Piotrowski otrzymał z naszych rąk pierwszego "Wiktora", drewnianą płaskorzeźbę wykonaną przez jednego z kibiców, który chce w ten sposób pomagać nam nagradzać najlepszych zawodników Dumy Pomorza w danym spotkaniu.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
