Zakończyła się 25. kolejka rodzimej ligi. O tym, że po raz kolejny nie była najlepsza dla szczecińskiej Pogoni pisaliśmy już sporo. Dziś podsumujemy pozostałe spotkania.
Śląsk Wrocław – Piast Gliwice 3:4
Aleksandar Kovačević 56, Róbert Pich 58, 86 - Gerard Badía 7, 56, 71, Uroš Korun 47
Może liga polska nie należy do tych, które najlepiej się ogląda, jednak liczba bramek jaka w niej pada jest imponująca. Doskonałym na to przykładem jest piątkowy mecz. Śląsk Wrocław przegrywa trzeci mecz z rzędu i już tylko punkt dzieli go od strefy spadkowej.
Arka Gdynia – Lech Poznań 1:4
Rafał Siemaszko 52 - Maciej Gajos 5, Darko Jevtić 17, Dawid Kownacki 44, Marcin Robak 79
Spotkanie nie odbiegło od tego co zapowiadaliśmy w zeszłym tygodniu. Mimo przyjaznej atmosfery na trybunach, Lech rozjechał kolejnego rywala jakiego napotkał na drodze i po tym meczu jest wiceliderem Ekstraklasy. Tym samym poznaniacy dołączają do ekip liczących się w walce o mistrza, czego jeszcze kilka miesięcy temu nikt się po nich nie spodziewał.
Wisła Płock – Termalica Bruk-Bet Nieciecza 1:0
Przemysław Szarek 22
Płoczczanie grają dość nieprzyjemny futbol do oglądania, jednak swoim sposobem gry sprawiają sporo problemów swoim przeciwnikom. Najpierw zdołali zremisować na Twardowskiego, by teraz zwyciężyć nad ekipą Czesława Michniewicza. Trudno w to uwierzyć, ale Wisła ma tyle samo punktów co Pogoń, jednak jest wyżej w tabeli ze względu na korzystny bilans bezpośrednich spotkań…
Ruch Chorzów – Lechia Gdańsk 2:1
Patryk Lipski 51, Jarosław Niezgoda 67 – Marco Paixao 61
Ruch po raz kolejny udowadnia swoją bardzo dobrą formę w nowym roku. A jeszcze niedawno był głównym kandydatem do spadku. Teraz już wyszedł ze strefy spadkowej. Legia Warszawa, Śląsk Wrocław, Lechia Gdańsk – te zespoły nie zdołały ugrać nawet punktu przeciwko chorzowianom. Kto następny?
Jagiellonia Białystok – Korona Kielce 4:1
Przemysław Frankowski 24, Milan Borjan 34 (s), Fedor Černych 70, 90 - Ilijan Micanski 14
Jagiellonia tym razem nie „spękała” i wykorzystała swoją szansę na fotel lidera, o który walczy już nie tylko z Lechią Gdańsk, ale również z Lechem i Legią. Korona mimo porażki zdołała utrzymać się w czołowej ósemce. Jednak podobnie jak Wisła Płock i Pogoń ma 32 punkty.
Legia Warszawa – Wisła Kraków 1:0
Miroslav Radović 11
Niby hit kolejki, jednak mecz był dość kiepski. Zapamiętany z niego zostanie tylko Miroslav Radović. Nie tylko dzięki strzelonej bramce ale głównie dzięki swojemu artystycznemu „nurkowaniu” po rzekomym faulu obrońcy. Zdecydowanie za dużo Ligi Mistrzów i Barcelony.
Cracovia – Zagłębie Lubin 1:1
Marcin Budziński 68 – Filip Starzyński 12
Gdy Cracovia gra u siebie, niemal w ciemno można stawiać wynik 1:1. 5 ostatnich meczów u siebie i pięć remisów po 1:1. Co to daje? Cracovia dalej musi martwić się by nie wpaść do strefy spadkowej, lubinianie natomiast nie osłabili swojej pozycji w pierwszej połówce tabeli.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
