Po meczu Pogoni Szczecin z Lechem Poznań, szkoleniowcy obu zespołów różnili się w swoich opiniach.
Trener Nenad Bjelica uznał, że oba zespoły nie chciały podjąć ryzyka i przez to mecz wyglądał tajk jak wyglądał. Trener Maciej Skorża był innego zdania i tłumaczył to na konferencji prasowej.
- Zależało nam na zwycięstwie i pokazują to nawet dokonane zmiany. W końcówce chcieliśmy zagrać na dwóch napastników, ale kontuzja jakiej nabawił się Adam Frączczak pokrzyżowała nam plany. Uraz ten wygląda bardzo poważnie, ale pełne informacje będziemy mieli w poniedziałek po badaniach - mówił Maciej Skorża.
Uraz jakiego nabawił się Frączczak może wykluczyć go z gry w najbliższych meczach. Piłkarz przed zejściem z boiska miał problemy z bieganiem.
- Uraz Adama Frączczaka to minus dzisiejszego meczu. Do tego wygląda poważnie - mówił niezadowolony szkoleniowiec.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...