Nocne opady śniegu i fatalny stan boiska przy ul. Pomarańczowej sprawiły, że pojedynek Pogoni Szczecin i Podbeskidzia Bielsko-Biała w Centralnej Lidze Juniorów U19 stanął pod znakiem zapytania. Gdyby nie pomoc Arkonii Szczecin, mecz prawdopodobnie nie mógłby się odbyć w terminie. – Jestem bardzo wdzięczny za okazane wsparcie. Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie – mówi prezes Akademii Pogoni, Dariusz Adamczuk.
Zgodnie z terminarzem spotkanie Centralnej Ligi Juniorów U19 miało zostać rozegrane o godzinie 11:00 na boisku przy ul. Pomarańczowej. Nocne opady śniegu sprawiły jednak, że jeszcze kwadrans przed rozpoczęciem spotkania, boisko nie nadawało się do użytku. – Nie ma szans, żeby rozegrać ten mecz. Jest zbyt duże zagrożenie dla zdrowia zawodników – tłumaczyli sędziowie spotkania oraz delegat.
W kryzysowym momencie pomocną dłoń do Pogoni wyciągnęli przyjaciele z Arkonii Szczecin. Odstąpili bowiem Portowcom boisko przy ul. Witkiewicza, na którym w tym czasie mieli rozegrać mecz Wojewódzkiej Ligi Juniorów Starszych ze Zrywem Kretomino. Gest przyjaźni wobec Pogoni najprawdopodobniej będzie ich kosztował utratę potencjalnych trzech punktów. Goście z Kretomina nie zgodzili się bowiem na przełożenie spotkania i wynik został zweryfikowany jako walkower dla Zrywu.
– Nie znam słów, by wyrazić swoją wdzięczność wobec Arkonii Szczecin. Bardzo dziękuję prezesowi Robertowi Gliwie oraz trenerowi Tomaszowi Brzozowskiemu za okazane wsparcie. Sam przez lata byłem piłkarzem i mam świadomość, jak trudną decyzję musieli podjąć – mówi prezes Akademii Pogoni Szczecin, Dariusz Adamczuk. – Na własnej skórze przekonaliśmy się, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Arkonia nie bez powodu jest ważnym członkiem naszej granatowo-bordowej rodziny i partnerem w projekcie „Pogoń to Wy!” – dodaje.
Podziękowania należą się również Stali Szczecin i Chemikowi Police. Oba kluby zgodziły się bowiem na przesunięcie swojego spotkania w Wojewódzkiej Lidze Juniorów Młodszych. Wyrazy wdzięczności ze strony Pogoni płyną również pod adresem Olimpii Szczecin, która ze względu na brak boiska zmuszona została do odwołania treningu.
---------
Dopisek redakcji:
W związku z komentarzami jakie pojawiły się ze strony kibiców pod podziękowaniami dla Arkonii od Pogoni Szczecin, porozmawiałem chwilę z Dariuszem Adamczukiem, Prezesem Akademii Pogoni Szczecin. Arkonia wyraziła zgodę na rozegranie meczu Pogoń - Podbeskidzie ze względu na to, jak długą drogę do Szczecina przebyć musiała drużyna z Bielska-Białej. MOSRiR-owi nie udało się przygotować na czas boiska przy ul. Pomarańczowej. Centralna Liga Juniorów to rozgrywki organizowane przez Polski Związek Piłki Nożnej, gdzie obowiązują sztywniejsze reguły.
Drużynie Zrywu Kretomino zaproponowano:
- rozegranie meczu dwie godziny później w Policach na boisku ze sztuczną nawierzchnią
- przyjazd w innym terminie na koszt Pogoni Szczecin wraz z obiadem dla drużyny
- przyjazd na dowolnie wybrany mecz Lotto Ekstraklasy dla drużyny wraz z obiadem
Wszystkie te propozycje nie znalazły uznania w oczach drużyny Zrywu.
Pogoń Szczecin wysłała do Arkonii pismo z podziękowaniami wraz z prośbą o informację w jaki sposób Duma Pomorza może zrekompensować chłopcom brak meczu, czy ma to być sprzęt sportowy, czy jeszcze coś innego.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.