Aktualności

  • Pogoń wciąż pogrążona w zimowym śnie

Portowcy po raz kolejny na wiosnę stracili punkty, tym razem przegrywając w Szczecinie ze Śląskiem Wrocław 0:2.


W drugiej wiosennej kolejce po niezbytej udanej inauguracji Portowcy podejmowali u siebie Śląsk Wrocław. Pogoń nie mogła sobie pozwolić na kolejną stratę punków, jeśli chciała utrzymać kontakt z czołówką, ale Śląsk, mimo że osłabiony, musiał walczyć o każdy oczko, bo strefa spadkowa była coraz bliżej. Trener Jens Gustafsson dokonał tylko jednej wymuszonej zmiany w wyjściowym składzie. Pauzującego Kostasa Triantafyllopoulosa zastąpił Mariusz Malec. Pogoń ruszyła mocno i od samego początku naciskała pressingiem obronę wrocławian. Jednak pierwszy groźny strzał w 5. minucie meczu oddał gracz gości Caye Quintana, po którym piłka minęła bramkę Stipicy z lewej strony. Szczecinianie pierwszy celny strzał oddali w 10 minucie, ale lekkie uderzenie głową Almqvista nie mogło zaskoczyć bramkarza. W 15 minucie Grosicki poszedł do końca za piłką i zdołał dośrodkować z linii końcowej, lecz w ostatniej chwili obrońca Śląska uprzedził szykującego się do uderzenia Biczachczjana. Portowcy długo utrzymywali się przy piłce i prowadzili grę na połowie Śląska, ale brakowało przyśpieszenia, które mogłoby zaskoczyć rywala. W 22 minucie po rzucie rożnym niebezpiecznie zrobiło się w polu karnym, ale po zamieszaniu obrońcy wybili piłkę. Chwilę później na uderzenie z ponad 30 metrów zdecydował się Wahan Biczachczjan i z trudem Leszczyński wybił futbolówkę na rzut rożny. 10 minut później strzał z okolic linii pola karnego oddał Almqvist, ale obok bramki. W 36 minucie na lewym skrzydle pokazał się aktywny dziś Wędrychowski. Piłka po dośrodkowaniu młodego skrzydłowego trafiła pod nogi Biczachczjana, ale Ormianin zbyt długo układał sobie piłkę do strzału. Cztery minuty później świetnie na prawym skrzydle zagrał Wahan z Grosickim, ale do dośrodkowania Grosika nie zdążył Almqvist. W 43 minucie wysoki pressing przyniósł skutek i po odebraniu piłki Grosicki wpadł w pole karne i wywalczył rzut rożny. Po 45 minutach wciąż mieliśmy wynik bezbramkowy i mimo dominacji Portowców brakowało postawienia kropki nad "i".

Po przerwie zaczęliśmy najgorzej, jak to tylko było możliwe. Z lewej strony piłkę dośrodkował Victor Garcia, a piłkę głową do bramki skierował Exposito, wyprowadzając gości na prowadzenie. W 56 minucie sytuację sam na sam wykorzystał Yeboah, ale na szczęście był na pozycji spalonej. Chwilę później trener Gustafsson postanowił zareagować na boiskowe wydarzenia i dokonał dwóch zmian. Boisko opuścili Kurzawa i Biczachczjan, a w ich miejsce pojawili się Kowalczyk i Zahović. Śląsk nie cofnął się, tylko wciąż szukał swoich okazji na naszej połowie. Po stracie Koutrisa znów uderzał Yeboah, ale tym razem obok bramki. W 59 minucie pierwszy strzał po wejściu na boisko oddał Kowalczyk, ale piłką trafiła tylko w słupek. W 64 minucie ładnie przed polem karnym zagrali Portowcy i Grosicki znalazł się w sytuacji sam na sam, ale górą w tej sytuacji był Leszczyński. W 66 minucie po rzucie wolnym do piłki źle wyszedł Stipica, piłka trafiła wprost pod nogi Quintany, ale pomocnik gości w dobrej sytuacji uderzył nad poprzeczką. Obraz gry nie ulegał zmianie, dlatego Jens Gustafsson zdecydował się na kolejne zmiany. Na boisko weszli Fornalczyk i Gorgon, za Wędrychowskiego i Almqvista. Pogoń próbowała, ale nic z tych prób nie wynikała. W 80 minucie strzał zza pola karnego oddał Stolarski, ale uderzył niecelnie. W 83 minucie mogło być po meczu. Z kontratakiem ruszył Yeboah, minął Malca i podciął piłkę nad interweniującym Stipicą, ale w ostatniej chwili piłkę lecącą do bramki wybił Zech. Chwilę później w polu karnym upadł Yeboah i sędzia wskazał na 11. metr. Do piłki podszedł sam poszkodowany i wyprowadził gości na dwubramkowe prowadzenie. Portowcy stracili kolejne punkty na wiosnę i sytuacja w tabeli robi się coraz mniej korzystna dla pogrążonej w śnie zimowym drużyny Jensa Gustafssona.

Pogoń Szczecin 0:2 Śląsk Wrocław (0:0)
48' 0:1 Exposito
86' 0:2 Yeboah

Pogoń Szczecin:
1. Dante Stipica, 41. Paweł Stolarski(86' 4. Leo Borges), 33. Mariusz Malec, 23. Benedikt Zech, 28. Leonardo Koutris, 8. Damian Dąbrowski, 15. Marcel Wędrychowski(72' 17. Mariusz Fornalczyk), 22. Wahan Biczachczjan(56' 10. Luka Zahović), 7. Rafał Kurzawa(56' 27. Sebastian Kowalczyk), 11. Kamil Grosicki, 9. Pontus Almqvist(72' 20. Alex Gorgon)

Śląsk Wrocław:
12. Rafał Leszczyński, 23. Victor Garcia, 2. Diogo Verdasca, 34. Konrad Poprawa, 4. Łukasz Bejger, 27. Martin Konczkowski, 8. Patrick Olsen, 20. Adrian Bukowski(82' 28. Michał Rzuchowski), 10. Caye Quintana(68' 15. Matias Nahuel), 7. John Yeboah(90' 11. Dennis Jastrzembski), 9. Erik Exposito

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Łukasz Krzyżanowski
Żródło: własne
Wyświetleń: 7003
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...